Miasta wewnętrzne w Might & Magic Heroes VI | Miasta poradnik Might & Magic: Heroes VI

Miasta wewnętrzne

Tym mianem pozwoliłem sobie nazwać wszystkie te zamki, które nie znajdują się w bezpośredniej strefie zagrożenia ze strony przeciwnika. Zwykle są to miasta, które przejmujemy zaraz po wyjściu z naszej pierwszej strefy kontroli - a więc znajdujące się blisko stolicy. Ich rozwój powinien być wypadkową planu rozbudowy naszej pierwotnej siedziby oraz ośrodków peryferyjnych (patrz Miasta graniczne).

Siedlisko - niezbędne w każdym planie podboju świata.

W pierwszej kolejności powinniśmy jak najwięcej zainwestować w ekonomię - rada miasta i ratusz pozwolą nam na szybki skok jakościowy w naszej gospodarce. Zaraz potem warto zająć się wznoszeniem budowli rekrutacyjnych - zawsze jednak świeżo zdobyte miasto musi mieć tutaj pierwszeństwo przed stolicą. Powód tego stanu rzeczy jest prosty: na tym etapie gry wszystkie siedziby jednostek w stolicy będą już bardzo drogie (w końcu najmują oddziały elitarne lub ulepszone), natomiast w nowym zamku - stosunkowo tanie. Idealnie sprawdza się tu taktyka zalania wroga masą wojsk - co z tego, że będzie on posiadał kilka gryfów czy lamasu, skoro my wystawimy przeciw nim setki kuszników? Nasza przewaga liczebna szybko stanie się odczuwalna - masa słabych jednostek całkiem nieźle poradzi sobie nawet z bardzo potężnymi przeciwnikami.

Forty są mniej przydatne niż miasta, ale i tak warto je zajmować.

Gdy w obu miastach będziemy już posiadać struktury do wojsk minimum czwartego poziomu (oczywiście o odpowiednim przyroście - mury to podstawa!), nadejdzie czas na budowę portali. Pozwolą nam one na swobodne przemieszczanie się bohaterów, dzięki czemu będziemy mogli błyskawicznie przerzucać oddziały na zagrożony front. Po tej inwestycji powinniśmy wszystkie środki poświęcić na wojska elitarne - te są drogie, jednak bardzo przydatne przy walkach z silniejszymi zgrupowaniami wroga. W tym momencie warto zastanowić się nad zakupem targowiska - relatywnie niskim kosztem pozwoli nam ono na szybszy rozwój. Należy przy tym pamiętać, że cena rynkowa surowców jest tym mniejsza, im więcej targowisk posiadamy.