Frontier Developments

Frontier Developments to producent i wydawca gier.

Oficjalna strona firmy Frontier Developments, Facebook

Brytyjskie studio deweloperskie na którego czele stoi David Braben, z siedzibą w Cambridge. Zespół tworzy gry przeznaczone na komputery osobiste, konsole i urządzenia mobilne, a na kartach historii gier wideo zapisał się za sprawą serii Elite. Od 1998 roku wszystkie produkcje tej ekipy działają w oparciu o jej autorską technologię Cobra.

Historia

Start z wysokiego C

Studio Frontier Developments zostało założone w 1994 roku. Na jego czele stanął David Braben, czyli już wówczas uznany deweloper mający w swoim dorobku bestsellerowy symulator kosmiczny pod tytułem Elite (wydany w 1982 roku na komputery BBC Micro oraz Acorn Electron; później pojawił się on na szeregu innych platform) i jego kontynuację, czyli Frontier: Elite II (która zadebiutowała w 1993 roku na PC, Amidze i Atari ST). Poza tym Braben stworzył inne produkcje, jak Zarch (1987), Conqueror (1990) oraz Campaign (1992).

Zespół Brabena zaczynał skromnie, bo od opracowania portu gry Frontier: Elite II na komputer Amiga CD32. W 1995 roku światło dzienne ujrzało jego pierwsze duże dzieło, czyli trzecia część serii Elite, zatytułowana Frontier: First Encounters, stworzona z myślą o pecetach. W tym samym roku ekipa oddała w ręce posiadaczy konsoli Sega Genesis (a dokładnie – specjalnej przystawki do niej, czyli Sega 32X) shoot’em upa nazwanego Darxide.

W oczekiwaniu na upragniony hit

W 1998 roku Frontier Developments przygotowało własną technologię, w oparciu o którą miały działać wszystkie nadchodzące dzieła studia. Mowa o silniku Cobra rozwijanym aż do dzisiaj. W kolejnych latach zespół działał od zlecenia do zlecenia. Rok 1998 przyniósł premierę gry V2000 na komputery osobiste i PlayStation, w 2000 roku na te same platformy trafiła strzelanka Infestation, z kolei w 2003 roku na urządzeniach Pocket PC i telefonach komórkowych można było sprawdzić rozszerzoną wersję gry Darxide, czyli Darxide EMP.

Jak na rollercoasterze

Sytuacja miała zmienić się na lepsze jeszcze w 2003 roku. Co prawda przygotowana z myślą o komputerach osobistych i konsolach gra Wallace & Gromit in Project Zoo nie była hitem, podobnie jak wydana na PlayStation 2 gra Dog’s Life, jednak wówczas ekipa zajęła się rozwojem popularnej serii strategii ekonomicznych pod tytułem RollerCoaster Tycoon, zapoczątkowanej w 1999 roku przez studio Chris Sawyer Productions. W 2003 roku na konsoli Xbox zawitała konwersja pierwszej odsłony cyklu, a na komputerach osobistych – jej pełnoprawna kontynuacja. Studio poszło za ciosem i rok później oddało w ręce graczy trzecią część serii (w charakterze konsultanta czuwał nad nią twórca oryginału – Chris Sawyer), która w 2005 roku otrzymała dwa dodatki – Soaked! oraz Wild!.

W 2005 roku studio zapowiedziało przygodową grę akcji pod tytułem The Outsider, która miała trafić na komputery osobiste, PlayStation 3 oraz Xboksa 360. Produkcja okazała się jednak zbyt ambitna dla zespołu, przez co odpowiedzialna za jej wydanie firma Codemasters Software ostatecznie zdecydowała się zakończyć z nim współpracę. W efekcie projekt został anulowany w 2011 roku, a pracę w Frontier Developments straciło siedemnaście osób.

W międzyczasie ekipa Davida Brabena zdołała jednak stworzyć szereg innych tytułów, jak Wallace & Gromit: The Curse of the Were-Rabbit, Thrillville i Thrillville: Off the Rails, LostWinds i LostWinds: Winter of the Melodias, a także Kinectimals czy Kinect: Disneyland Adventures. Rok 2013 przyniósł natomiast premierę gry Coaster Crazy. Oprócz tego w 2013 roku zespół opracował z myślą o Xboksie i Xboksie 360 grę Zoo Tycoon, a w 2014 roku – platformówkę Tales from Deep Space, wydaną na urządzenia mobilne.

Wielki powrót marki Elite

Niejako „za kulisami”, jeszcze w 1998 roku Frontier Developments zaczęło przygotowywać nową część serii Elite. Dopiero w 2008 roku studio zdobyło jednak pełne prawa do tej marki, a o tym, że taki projekt w istocie jest w przygotowaniu, gracze dowiedzieli się pod koniec 2012 roku. Wówczas gra zatytułowana Elite: Dangerous trafiła na platformę crowdfundingową Kickstarter, gdzie odniosła finansowy sukces. Pełna wersja tej produkcji zadebiutowała na komputerach osobistych w grudniu 2014 roku; październik 2015 przyniósł jej premierę na Xboksie One, a czerwiec 2017 – na PlayStation 4. Pozycja doczekała się również rozszerzeń – w 2015 roku zadebiutował dodatek nazwany Horizons, a w roku 2016 – add-on pod tytułem Arena.

Renesans tycoonów

W następnych latach deweloperzy skoncentrowali się na tworzeniu strategii ekonomicznych. Oprócz zwariowanego symulatora pod tytułem ScreamRide (2015) studio opracowało takie gry, jak Planet Coaster (mowa o duchowym następcy serii RollerCoaster Tycoon, wydanym w 2016 roku na komputerach osobistych), Jurassic World Evolution (w 2018 roku gra trafiła na komputery osobiste, PlayStation 4 i Xboksa One) oraz Planet Zoo (duchowym następcy serii Zoo Tycoon, wydanym w listopadzie 2019 na komputery osobiste). Ponadto w 2017 roku 9% udziałów w studiu wykupił chiński gigant – Tencent.

W czerwcu 2019 roku ogłoszono, że Frontier Developments zajmie się wydawaniem gier tworzonych przez zewnętrzne studia deweloperskie. W tym celu powołano do życia markę Frontier Publishing, która po roku została przemianowana na Frontier Foundry. W marcu 2020 roku omawiana firma pochwaliła się natomiast, że stworzy cztery strategie sportowe typu menadżer, oparte na licencji Formuły 1. Niemniej, na premierę pierwszej z nich trzeba było poczekać ponad dwa lata.

W międzyczasie Frontier Developments zapowiedziało i wypuściło grę Jurassic World Evolution 2, która trafiła na komputery osobiste i konsole, a także opracowało duży dodatek do swojego hitu – gry Elite: Dangerous – zatytułowany Odyssey. W marcu 2022 roku gruchnęła wiadomość o tym, że prace nad rozwojem konsolowej wersji tego ostatniego zostały wstrzymane, a sama gra nie będzie już rozwijana na PlayStation 4 oraz Xboksie One.

Wreszcie w sierpniu 2022 roku doczekaliśmy się pierwszej produkcji Frontier Developments, opartej na licencji Formuły 1. F1 Manager 2022, bo takie miano nosiła owa pozycja, wzbudził kontrowersje, gdy po dwóch miesiącach od premiery opisywane studio obwieściło, że... zakończyło pracę nad jego rozwojem. W związku z powyższym, niespecjalnie dziwił fakt, że sprzedaż tego tytułu nie spełniła oczekiwań. Niemniej, gra zapoczątkowała serię, której kolejna odsłona zadebiutowała w sierpniu 2023 roku.

W międzyczasie, bo jeszcze w sierpniu 2022 roku, stojący na czele studia David Braben zmienił stanowisko z dyrektora generalnego na stanowisko prezesa i założyciela Frontier Developments. W listopadzie natomiast obwieszczono, że pod skrzydła opisywanej firmy trafiło studio Complex Games, które dostarczyło ciepło przyjętą grę Warhammer 40,000: Chaos Gate - Daemonhunters.

Nieskuteczna strategia

W czerwcu 2023 roku gruchnęła wiadomość o tym, że działalność wydawnicza Frontier Foundry dobiega końca; tym samym firma zrezygnowała z dalszego wypuszczania gier tworzonych przez innych deweloperów. W październiku, a więc tuż przed premierą gry Warhammer Age of Sigmar: Realms of Ruin, ogłoszono natomiast, że w Frontier Developments zostanie przeprowadzona restrukturyzacja, której wynikiem będzie zwolnienie nieznanej wówczas liczby pracowników.

Jak się okazało niedługo później, nie było to bezpodstawne działanie, gdyż Warhammer Age of Sigmar: Realms of Ruin nie odniósł zakładanego sukcesu. Gra doczekała się jedynie „mieszanych” recenzji na Steamie, zaś jej średnia ocen od branżowych mediów mieściła się w przedziale 67-80/100 (w zależności od platformy). Ponadto omawiana pozycja nie wzbudziła większego zainteresowania, przez co jej wyniki sprzedaży były niższe, niż oczekiwano.

Porażka tego RTS-a odbiła się na giełdowej kondycji firmy, która pod koniec 2023 roku straciła blisko 20% swej wartości. Pod koniec listopada producent musiał obniżyć swoje prognozy finansowe oraz przyznać, że uskuteczniana od pięciu lat strategia dywersyfikacji portfolio i tworzenia gier z różnorodnych gatunków ostatecznie zawiodła. Firma nie obawiała się jednak o swoje finanse, które były bezpieczne zarówno dzięki zgromadzonemu przez nią kapitałowi, a także jej czterem głównym i nadal dobrze zarabiającym projektom, czyli grom Planet Coaster, Planet Zoo, Jurassic World Evolution oraz Jurassic World Evolution 2, jak i dzięki redukcji kosztów operacyjnych za sprawą wspomnianych wcześniej zwolnień. Niemniej, jej kierownictwo postanowiło działać.

Powrót na utartą ścieżkę

Sposobem na poprawę ogólnej sytuacji Frontier Developments miało być skoncentrowanie się na gatunku strategii, w którym studio czuło się najlepiej i na którym najlepiej zarabiało. Zapowiedziano, że w kolejnych latach Frontier Developments dostarczy trzy gry strategiczno-symulacyjne. Ponadto zespół miał wspierać i rozwijać swoje dotychczasowe portfolio, pracując nad poprawkami i nową zawartością do gier Elite: Dangerous, F1 Manager oraz Realms of Ruin.

Brytyjskie studio deweloperskie na którego czele stoi David Braben, z siedzibą w Cambridge. Zespół tworzy gry przeznaczone na komputery osobiste, konsole i urządzenia mobilne, a na kartach historii gier wideo zapisał się za sprawą serii Elite. Od 1998 roku wszystkie produkcje tej ekipy działają w oparciu o jej autorską technologię Cobra.

Historia

Start z wysokiego C

Studio Frontier Developments zostało założone w 1994 roku. Na jego czele stanął David Braben, czyli już wówczas uznany deweloper mający w swoim dorobku bestsellerowy symulator kosmiczny pod tytułem Elite (wydany w 1982 roku na komputery BBC Micro oraz Acorn Electron; później pojawił się on na szeregu innych platform) i jego kontynuację, czyli Frontier: Elite II (która zadebiutowała w 1993 roku na PC, Amidze i Atari ST). Poza tym Braben stworzył inne produkcje, jak Zarch (1987), Conqueror (1990) oraz Campaign (1992).

Zespół Brabena zaczynał skromnie, bo od opracowania portu gry Frontier: Elite II na komputer Amiga CD32. W 1995 roku światło dzienne ujrzało jego pierwsze duże dzieło, czyli trzecia część serii Elite, zatytułowana Frontier: First Encounters, stworzona z myślą o pecetach. W tym samym roku ekipa oddała w ręce posiadaczy konsoli Sega Genesis (a dokładnie – specjalnej przystawki do niej, czyli Sega 32X) shoot’em upa nazwanego Darxide.

W oczekiwaniu na upragniony hit

W 1998 roku Frontier Developments przygotowało własną technologię, w oparciu o którą miały działać wszystkie nadchodzące dzieła studia. Mowa o silniku Cobra rozwijanym aż do dzisiaj. W kolejnych latach zespół działał od zlecenia do zlecenia. Rok 1998 przyniósł premierę gry V2000 na komputery osobiste i PlayStation, w 2000 roku na te same platformy trafiła strzelanka Infestation, z kolei w 2003 roku na urządzeniach Pocket PC i telefonach komórkowych można było sprawdzić rozszerzoną wersję gry Darxide, czyli Darxide EMP.

Jak na rollercoasterze

Sytuacja miała zmienić się na lepsze jeszcze w 2003 roku. Co prawda przygotowana z myślą o komputerach osobistych i konsolach gra Wallace & Gromit in Project Zoo nie była hitem, podobnie jak wydana na PlayStation 2 gra Dog’s Life, jednak wówczas ekipa zajęła się rozwojem popularnej serii strategii ekonomicznych pod tytułem RollerCoaster Tycoon, zapoczątkowanej w 1999 roku przez studio Chris Sawyer Productions. W 2003 roku na konsoli Xbox zawitała konwersja pierwszej odsłony cyklu, a na komputerach osobistych – jej pełnoprawna kontynuacja. Studio poszło za ciosem i rok później oddało w ręce graczy trzecią część serii (w charakterze konsultanta czuwał nad nią twórca oryginału – Chris Sawyer), która w 2005 roku otrzymała dwa dodatki – Soaked! oraz Wild!.

W 2005 roku studio zapowiedziało przygodową grę akcji pod tytułem The Outsider, która miała trafić na komputery osobiste, PlayStation 3 oraz Xboksa 360. Produkcja okazała się jednak zbyt ambitna dla zespołu, przez co odpowiedzialna za jej wydanie firma Codemasters Software ostatecznie zdecydowała się zakończyć z nim współpracę. W efekcie projekt został anulowany w 2011 roku, a pracę w Frontier Developments straciło siedemnaście osób.

W międzyczasie ekipa Davida Brabena zdołała jednak stworzyć szereg innych tytułów, jak Wallace & Gromit: The Curse of the Were-Rabbit, Thrillville i Thrillville: Off the Rails, LostWinds i LostWinds: Winter of the Melodias, a także Kinectimals czy Kinect: Disneyland Adventures. Rok 2013 przyniósł natomiast premierę gry Coaster Crazy. Oprócz tego w 2013 roku zespół opracował z myślą o Xboksie i Xboksie 360 grę Zoo Tycoon, a w 2014 roku – platformówkę Tales from Deep Space, wydaną na urządzenia mobilne.

Wielki powrót marki Elite

Niejako „za kulisami”, jeszcze w 1998 roku Frontier Developments zaczęło przygotowywać nową część serii Elite. Dopiero w 2008 roku studio zdobyło jednak pełne prawa do tej marki, a o tym, że taki projekt w istocie jest w przygotowaniu, gracze dowiedzieli się pod koniec 2012 roku. Wówczas gra zatytułowana Elite: Dangerous trafiła na platformę crowdfundingową Kickstarter, gdzie odniosła finansowy sukces. Pełna wersja tej produkcji zadebiutowała na komputerach osobistych w grudniu 2014 roku; październik 2015 przyniósł jej premierę na Xboksie One, a czerwiec 2017 – na PlayStation 4. Pozycja doczekała się również rozszerzeń – w 2015 roku zadebiutował dodatek nazwany Horizons, a w roku 2016 – add-on pod tytułem Arena.

Renesans tycoonów

W następnych latach deweloperzy skoncentrowali się na tworzeniu strategii ekonomicznych. Oprócz zwariowanego symulatora pod tytułem ScreamRide (2015) studio opracowało takie gry, jak Planet Coaster (mowa o duchowym następcy serii RollerCoaster Tycoon, wydanym w 2016 roku na komputerach osobistych), Jurassic World Evolution (w 2018 roku gra trafiła na komputery osobiste, PlayStation 4 i Xboksa One) oraz Planet Zoo (duchowym następcy serii Zoo Tycoon, wydanym w listopadzie 2019 na komputery osobiste). Ponadto w 2017 roku 9% udziałów w studiu wykupił chiński gigant – Tencent.

W czerwcu 2019 roku ogłoszono, że Frontier Developments zajmie się wydawaniem gier tworzonych przez zewnętrzne studia deweloperskie. W tym celu powołano do życia markę Frontier Publishing, która po roku została przemianowana na Frontier Foundry. W marcu 2020 roku omawiana firma pochwaliła się natomiast, że stworzy cztery strategie sportowe typu menadżer, oparte na licencji Formuły 1. Niemniej, na premierę pierwszej z nich trzeba było poczekać ponad dwa lata.

W międzyczasie Frontier Developments zapowiedziało i wypuściło grę Jurassic World Evolution 2, która trafiła na komputery osobiste i konsole, a także opracowało duży dodatek do swojego hitu – gry Elite: Dangerous – zatytułowany Odyssey. W marcu 2022 roku gruchnęła wiadomość o tym, że prace nad rozwojem konsolowej wersji tego ostatniego zostały wstrzymane, a sama gra nie będzie już rozwijana na PlayStation 4 oraz Xboksie One.

Wreszcie w sierpniu 2022 roku doczekaliśmy się pierwszej produkcji Frontier Developments, opartej na licencji Formuły 1. F1 Manager 2022, bo takie miano nosiła owa pozycja, wzbudził kontrowersje, gdy po dwóch miesiącach od premiery opisywane studio obwieściło, że... zakończyło pracę nad jego rozwojem. W związku z powyższym, niespecjalnie dziwił fakt, że sprzedaż tego tytułu nie spełniła oczekiwań. Niemniej, gra zapoczątkowała serię, której kolejna odsłona zadebiutowała w sierpniu 2023 roku.

W międzyczasie, bo jeszcze w sierpniu 2022 roku, stojący na czele studia David Braben zmienił stanowisko z dyrektora generalnego na stanowisko prezesa i założyciela Frontier Developments. W listopadzie natomiast obwieszczono, że pod skrzydła opisywanej firmy trafiło studio Complex Games, które dostarczyło ciepło przyjętą grę Warhammer 40,000: Chaos Gate - Daemonhunters.

Nieskuteczna strategia

W czerwcu 2023 roku gruchnęła wiadomość o tym, że działalność wydawnicza Frontier Foundry dobiega końca; tym samym firma zrezygnowała z dalszego wypuszczania gier tworzonych przez innych deweloperów. W październiku, a więc tuż przed premierą gry Warhammer Age of Sigmar: Realms of Ruin, ogłoszono natomiast, że w Frontier Developments zostanie przeprowadzona restrukturyzacja, której wynikiem będzie zwolnienie nieznanej wówczas liczby pracowników.

Jak się okazało niedługo później, nie było to bezpodstawne działanie, gdyż Warhammer Age of Sigmar: Realms of Ruin nie odniósł zakładanego sukcesu. Gra doczekała się jedynie „mieszanych” recenzji na Steamie, zaś jej średnia ocen od branżowych mediów mieściła się w przedziale 67-80/100 (w zależności od platformy). Ponadto omawiana pozycja nie wzbudziła większego zainteresowania, przez co jej wyniki sprzedaży były niższe, niż oczekiwano.

Porażka tego RTS-a odbiła się na giełdowej kondycji firmy, która pod koniec 2023 roku straciła blisko 20% swej wartości. Pod koniec listopada producent musiał obniżyć swoje prognozy finansowe oraz przyznać, że uskuteczniana od pięciu lat strategia dywersyfikacji portfolio i tworzenia gier z różnorodnych gatunków ostatecznie zawiodła. Firma nie obawiała się jednak o swoje finanse, które były bezpieczne zarówno dzięki zgromadzonemu przez nią kapitałowi, a także jej czterem głównym i nadal dobrze zarabiającym projektom, czyli grom Planet Coaster, Planet Zoo, Jurassic World Evolution oraz Jurassic World Evolution 2, jak i dzięki redukcji kosztów operacyjnych za sprawą wspomnianych wcześniej zwolnień. Niemniej, jej kierownictwo postanowiło działać.

Powrót na utartą ścieżkę

Sposobem na poprawę ogólnej sytuacji Frontier Developments miało być skoncentrowanie się na gatunku strategii, w którym studio czuło się najlepiej i na którym najlepiej zarabiało. Zapowiedziano, że w kolejnych latach Frontier Developments dostarczy trzy gry strategiczno-symulacyjne. Ponadto zespół miał wspierać i rozwijać swoje dotychczasowe portfolio, pracując nad poprawkami i nową zawartością do gier Elite: Dangerous, F1 Manager oraz Realms of Ruin.