Będzie więcej gier z cyklu Enemy Territory a także Return to Castle Wolfenstein 2
Zwolennicy programu Wolfenstein: Enemy Territory niezbyt entuzjastycznie przyjęli wiadomość o kolejnym produkcie z serii, który zamiast w realiach II wojny światowej, rozgrywał będzie się w niedalekiej przyszłości. Pewną barierę może też stanowić cena gry. Jak doskonale wiemy, pierwsza Enemy Territory była rozprowadzana za darmo, teraz za przyjemność zabawy w trybie multiplayer trzeba zapłacić.
Zwolennicy programu Wolfenstein: Enemy Territory niezbyt entuzjastycznie przyjęli wiadomość o kolejnym produkcie z serii, który zamiast w realiach II wojny światowej, rozgrywać będzie się w niedalekiej przyszłości. Pewną barierę może też stanowić cena gry. Jak doskonale wiemy, pierwsza Enemy Territory była rozprowadzana za darmo, teraz za przyjemność zabawy w trybie multiplayer trzeba zapłacić.
Tymczasem o projekcie wypowiedział się John Carmack (id Software), który zapowiedział, że Quake Wars nie będzie ostatnim produktem z serii Enemy Territory. W najbliższej przyszłości powstanie kolejna gra, tym razem w żaden sposób nie związana z bitwą pomiędzy rasą Stroggów, a ludźmi. Wydaje się, że id Software wraz ze Splash Damage spróbują rozwinąć cykl Enemy Territory, oferując za każdym razem odmienne środowisko, w którym toczyć będą się pojedynki wielu graczy.
Wielbiciele Wolfensteina muszą więc uzbroić się w cierpliwość i poczekać na sequel gry Return to Castle Wolfenstein, który (uwaga!) jest już w fazie produkcji. Informację tę potwierdza John Carmack. Niestety, mówi też, że do premiery programu jest wciąż bardzo daleko.

GRYOnline
Gracze
Steam
Kalendarz Wiadomości
Komentarze czytelników
zanonimizowany256754 Legionista
Pitotrze, chyba straciles trzeswosc oceny sytuacji :-) ET wyrsta z RTCW, ktora to jako produkt komercyjny byla do czasu ukazania sie darmowego ET druga lub trzecia strzelanka fpp online. Wiec jesli chodzi o komercyjny debiut gry zbilizone do ET to mial on juz dawno temu miejsce i zakonczyl sie oglromnym suksem - RTCW. Oczywiscie, fakt iz ET byl darmowy w duzej mierze go spopularyzowal ale stwierdzenie:
" ET będzie miał bardzo solidną konkurencie, przykładowo serie Battlefield, czy serie Unreal Tournament, moim zdaniem za wysokie progi dla ET."
Jest opinia bardzo nieobiektywna, nawet nie silac sie na albitralnosc a bazujaca na subiektywnym ogladzie calej sprawy :-) Uwierz mi ze dla wielu RTCW i ET to najlepsza gra pod sloncem (w tym dla mnie) i z mila checia zaplace za nowe ET (niekoniecznie ET:QW). Bardzo lubie BF1942, szegolnie darmowy dodatek Desert Combat...a stwierdzenie ze jest to gra o klase wyzej niz ET lub RTCW to barbarzynstow. Pomijam fakt ze mechanika obu gier jest calkowicie inna...o UT nie wspomne gdyz to wogole przyklad z "kosmosu" ;-)
Jednak do meritum, zaplacilbym ze ET (nawet gdyby bylo w obecnej formie - 6 map) i z mila checia zaplace za kontynuacje, mysle tez w tej opini nie jestem osamotniony gdyz mamy do czynenia z czwarta najpopularniejsza gra online fpp (tutaj statsy): http://www.csports.net/TopGames.aspx?Matrix=0&Mod=0 ... i napewno sporo z osob ktore graja aktualnie w darmowe ET wywali kase na komercyjne ET:QW lub ET2.
Wunderbar !!!
Piotr44 Generał

To żaden sekret, że ET stał się popularny, bo był za darmo, jak na darmową grę to był świetny, ale jak na produkt komercyjny to byłaby lipa. Wchodząc na grunt płatnych gier ET będzie miał bardzo solidną konkurencie, przykładowo serie Battlefield, czy serie Unreal Tournament, moim zdaniem za wysokie progi dla ET.