W sierpniu bieżącego roku minie rok od pierwszych zapowiedzi serii gier, tworzonej przy współudziale znanego twórcy filmów horror/gore: George’a A. Romero. Od tamtej pory firma Hip Games nie zarzucała nas licznymi oświadczeniami prasowymi, a o powstającym pierwszym produkcie z serii – City of the Dead – nie mówiła praktycznie nic. Wczoraj wreszcie coś się ruszyło.
W sierpniu bieżącego roku minie rok od pierwszych zapowiedzi serii gier, tworzonej przy współudziale znanego twórcy filmów horror/gore: George’a A. Romero. Od tamtej pory firma Hip Games nie zarzucała nas licznymi oświadczeniami prasowymi, a o powstającym pierwszym produkcie z serii – City of the Dead – nie mówiła praktycznie nic. Wczoraj wreszcie coś się ruszyło.

Włodarzom koncernu udało się zaangażować do prac nad programem Toma Saviniego (na zdjęciu powyżej) – drugoligowego aktora (From Dusk till Dawn, Dawn of the Dead), który zdobył sławę jako twórca efektów specjalnych w filmach horror/gore (Friday the 13th, Day of the Dead). W City of the Dead Savini użyczy głosu jednemu z głównych bohaterów gry, Williamowi McLeanowi.

City of the Dead opowiada historię czterech osób, które z pomocą śmigłowca uciekają z miasta opanowanego przez armię żywych trupów. Po wylądowaniu na wyspie Isla Mortal ich jedyny środek lokomocji ulega zniszczeniu. Nasi bohaterowie postanawiają zwiedzić okolicę i wkrótce odkrywają, że znajduje się tu tajna placówka wojskowa, całkowicie opanowana przez zombie. Korzystając z bogatego arsenału środków zagłady, gracz musi zniszczyć zagrożenie i powstrzymać inwazję nieumarłych.
Gra zostanie zaprezentowana publicznie po raz pierwszy na tegorocznych targach E3. Program ukaże w pierwszych miesiącach przyszłego roku w wersjach na PlayStation 2, Xbox oraz PC.


Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:4. gra za darmo na Święta 2025 w Epic Games Store

Autor: Krystian Smoszna
Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.