Oddział firmy Blizzard odpowiedzialny za produkcję gier konsolowych, skupi się aktualnie na poznaniu i ocenieniu możliwości konsol nowej generacji (tych już istniejących, jak i nadciągających). Tym samym prace nad Starcraft: Ghost zostaną odłożone na czas nieokreślony. Czyżby koniec przygody tejże pozycji z konsolami poprzedniej generacji?
Starcraft: Ghost. Gra widmo. Po raz pierwszy zaprezentowana na targach Tokyo Games Show. Dokładnie – podczas edycji odbywającej się w roku… 2002! Od tamtego czasu byliśmy karmieni obrazkami prezentującymi oprawę graficzną gry, trailerami ukazującymi system rozgrywki, a także kolejnymi informacjami o opoźnianiu premiery. Dzisiaj natomiast dowiedzieliśmy się (najprawdopodobniej) o zaprzestaniu produkcji tejże gry na konsole PlayStation 2 oraz Xbox.
Zgodnie z tym, co można wyczytać w oficjalnym oświadczeniu firmy Blizzard, producenta wspomnianej wyżej pozycji, oddział odpowiedzialny za produkcję gier konsolowych skupi się aktualnie na poznaniu i ocenieniu możliwości konsol nowej generacji (tych już istniejących, jak i nadciągających). Tym samym prace nad Starcraft: Ghost zostaną odłożone na czas nieokreślony.
Mike Morhaime, prezes Blizzard Entertainment, dowodzi, że: Podobnie jak wiele innych firm w tym przemyśle, tak i my byliśmy pod wrażeniem możliwości nowych platform, w związku z czym chcielibyśmy poznać je jeszcze bardziej. Stwierdził ponadto, że cała ta sytuacja pozwoli nakreślić najlepszą drogę, jaką powinien przebyć Starcraft: Ghost.

Quo Vadis Stracrafcie?
Czyżby koniec przygody Starcraft: Ghost z konsolami poprzedniej generacji?
0

Autor: Piotr Doroń
Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.