Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 24 czerwca 2005, 09:32

Nowe wieści na temat filmu Dungeon Siege

Dokładnie miesiąc dzieli nas od amerykańskiej premiery filmu BloodRayne, stworzonego przez Uwe Bolla. Czy obraz ten powtórzy los Alone in the Dark – który okazał się nie tylko klapą artystyczną, ale również komercyjną – przekonamy się niebawem. Na razie możemy zająć się nowym dziełem niemieckiego „mistrza” o nazwie Dungeon Siege, które powoli nabiera realnych kształtów.

Dokładnie miesiąc dzieli nas od amerykańskiej premiery filmu BloodRayne, stworzonego przez „ulubionego” reżysera wszystkich graczy, Uwe Bolla. Czy obraz ten powtórzy los Alone in the Dark: Evil Awakens – który okazał się nie tylko klapą artystyczną, ale również komercyjną – przekonamy się niebawem. Na razie możemy zająć się nowym dziełem niemieckiego „mistrza” o nazwie Dungeon Siege, które powoli nabiera realnych kształtów.

Nowe wieści na temat filmu Dungeon Siege - ilustracja #1

Jak poinformowała wczoraj firma Boll’s Brightlight Pictures, do produkcji Dungeon Siege zaangażowano Tony’ego Chinga (na zdjęciu powyżej), który odpowiadał m.in. za choreografię walk w filmach Hero oraz House of Flying Daggers. Uznana w branży postać weźmie na swoje barki wszystkie sceny akcji, jakie pojawią się w obrazie Uwe Bolla.

Nad scenariuszem Dungeon Siege pracują aż trzy osoby (Doug Taylor, David S. Freeman, Glenn Benest). Wiadomo już, że opowieść skoncentruje się na perypetiach Farmera, który wyrusza z niebezpieczną misją odbicia swojej żony z rąk złego czarnoksiężnika Galliana. W pełnej przygód podróży towarzyszyć mu będzie jego długoletni przyjaciel Norick oraz mag imieniem Merick. Wkrótce rozpocznie się casting, który pomoże obsadzić niemieckiemu reżyserowi główne role w filmie.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej