Molyneux twierdzi, że zawiódł graczy
Peter Molyneux, szef studia Lionhead to dosyć kontrowersyjna postać – bardzo często komentuje różne wydarzenia z branży gier, ale czasem przeczy sam sobie. Jeszcze niedawno pisaliśmy o jego niezbyt optymistycznych poglądach dotyczących przyszłości rynku PC. Teraz zarzuty stawia sam sobie.
Michał Urbanek
Peter Molyneux, szef studia Lionhead to dosyć kontrowersyjna postać – bardzo często komentuje różne wydarzenia z branży gier, ale czasem przeczy sam sobie. Jeszcze niedawno pisaliśmy o jego niezbyt optymistycznych poglądach dotyczących przyszłości rynku PC. Teraz zarzuty stawia sam sobie. Mimo, iż chce swoje dzieło – Fable 2 – uczynić doskonałym (i nie szczędzi ciepłych słów na jego temat), to na blogu BBC złożył przykre (żeby nie powiedzieć żenujące) wyznanie.

Twórca Populousa, Fable czy Black & White powiedział, że zawiódł jako projektant i twórca gier, ponieważ robił produkcje, które docierają jedynie do małej części społeczeństwa. Stwierdził, iż liczba graczy zwiększa się, ale zwiększa się powoli, a liczba tych, którzy potencjalnie mogliby grać jest ogromna.
Molyneux dodaje, iż przez lata dodawał nowe elementy do swoich gier, zamiast usuwać ukryte głęboko w nich błędy – to duża pomyłka. Obecnie, jako doświadczony twórca uważa, że gdyby udało mu się zrobić coś bardzo prostego, lecz niezwykle dopracowanego, przemyślanego i oferującego niezapomniane doznania, wówczas odniósłby sukces.
Dodał też - „Chcę żeby gracz mógł usiąść z przyjacielem i grać. Obecnie czasami twój przyjaciel może być graczem, ale częściej jest kimś, kto nigdy wcześniej w grę nie grał. Obaj powinniście się czuć dobrze w tym, co robicie, a nie głupio ”.
Czytając te wypowiedzi, aż trudno nie dojść do wniosku, że sławny projektant gier ubolewa nad tym, iż nie tworzył tytułów dedykowanych tzw. casualom, a które to obecnie cieszą się tak niezwykłą popularnością. Czy wpłynie to na jego dalsze projekty? Zobaczymy...
Komentarze czytelników
zanonimizowany481510 Senator
Znowu promowanie obrzydliwego pojęcia "każual". Nienawidzę tego.
zanonimizowany533042 Konsul
Trochę dziwne. Jaki twórca otwarcie krytykuje swoje dzieła. Czyli jak wychwalał Fable 1 to po cichu śmiał sie z ludzi, że wpycha im niedopracowany produkt. ?!
Chyba, że powoli przygotowuje się do opuszczenia pc na rzecz konsoli.
Docenci Pretorianin
Stara "maksyma" mówi, że "Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego". I takie są te gry do których może przysiąść każdy...
Dodatkowo, casual to nie gra, która wygląda jak rzeczywistość i ma tonę skomplikowanych zasad oraz zawiłą fabułę, tylko układanie kryształków w rzędy po 3 itp...