Konsola Microsoft Xbox, według elektroniczno-rozrywkowych znawców, warta jest zakupu nawet tylko dla jednej gry, która nie została udostępniona posiadaczom żadnej innej platformy sprzętowej. Mowa o produkcie, nazwanym Ninja Gaiden i wydanym w 2004 roku. Zrecenzowaliśmy ową pozycję osiem miesięcy temu i wystawiliśmy jej naszą rekomendację. Teraz czekamy na Ninja Gaiden Black.
Radosław Grabowski
Konsola Microsoft Xbox, według elektroniczno-rozrywkowych znawców, warta jest zakupu nawet tylko dla jednej gry, która nie została udostępniona posiadaczom żadnej innej platformy sprzętowej. Mowa o produkcie, nazwanym Ninja Gaiden i wydanym w 2004 roku. Zrecenzowaliśmy ową pozycję osiem miesięcy temu i wystawiliśmy jej naszą rekomendację. Teraz czekamy na Ninja Gaiden Black.
Nowy tytuł jest udoskonaloną wersją wspomnianej gry, szykowaną oczywiście przez japońską korporację Tecmo - konkretnie za wykonanie odpowiada wewnętrzne studio Team Ninja. Ponoć developerzy zamierzają w ten sposób po raz ostatni zademonstrować swój potencjał w ramach konsol aktualnej generacji przed poświęceniem się opracowywaniu pozycji dla Xbox 360 (chodzi m.in. o sequel Ninja Gaiden). Gotowy produkt ujrzy światło dzienne prawdopodobnie w połowie sierpnia bieżącego roku.
Oto najważniejsze cechy Ninja Gaiden Black, jak również trzy przykładowe zrzuty ekranowe:



GRYOnline
Gracze