2023 rok zapowiada się wyśmienicie dla graczy. Już teraz można wskazać dziesiątki tytułów, które ukażą się w tym czasie. Wybraliśmy 60 z nich i przedstawiliśmy je na jednej, olbrzymiej grafice.
Summer Game Fest 2022, Xbox & Bethesda Showcase 2022 i pozostałe czerwcowe pokazy przyniosły wiele trailerów oraz gameplayów z nadchodzących gier. Jedne tytuły w końcu otrzymały datę bądź termin premiery, inne opuszczą wczesny dostęp, a niektóre po prostu zaliczyły obsuwę, ale na większość z nich przyjdzie nam poczekać do 2023 roku.
Wydaje się jednak, że cierpliwość się opłaci – na tę chwilę na 2023 rok zapowiedziano bowiem ponad 400 tytułów. Są wśród nich wielkie, wyczekiwane hity; są również nieco mniejsze produkcje, być może wymagające bliższego przedstawienia. Wybraliśmy z tego oceanu 60 pozycji, które naszym zdaniem powinny okazać się najciekawsze. Zebraliśmy je na poniższej grafice.
Znajdziecie wśród nich zarówno gry AAA, jak i AA – nie zabrakło również kilku smacznych „indyków”. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat którejś z nich, zachęcam do odnalezienia jej na zamieszczonej pod grafiką liście i kliknięcia w link. Miejmy nadzieję, że żadna z nich nie zaliczy obsuwy i 2023 rok okaże się znakomity dla graczy. Kto wie, może trafią się jeszcze jakieś niespodziewane zapowiedzi?
Grafika i artykuł są dostępne również w wersji angielskiej – znajdziecie je tutaj.
Więcej:Uwielbiana mechanika z Wiedźmina 2 nie znalazła poklasku u szefa CD Projektu Red. „Strata zasobów”
25

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.