STALKER Shadow of Chernobyl: Przeżycie w niekorzystnym środowisku - podstawy

Przeżycie w niekorzystnym środowisku - podstawy

"S.T.A.L.K.E.R." jest bardzo wymagającym tytułem, nawet na niższych poziomach trudności. Sądzę więc, że warto będzie przypomnieć zarówno o stosunkowo zrozumiałych kwestiach, jak i bardziej złożonych sprawach, które w wielu innych strzelankach FPP są zazwyczaj pomijane lub bardzo upraszczane. Przede wszystkim, musisz zdawać sobie sprawę z tego, że sterowana przez Ciebie postać nie jest nieśmiertelna. Co więcej, nie jest ona w stanie przyjąć na siebie zbyt wiele pocisków, czy obrażeń wynikających z walki wręcz. Będzie to szczególnie widoczne w początkowej fazie zabawy, gdy będziesz dysponował stosunkowo słabymi pancerzami, a także nie będziesz mógł używać lepszych artefaktów, potrafiących na przykład przyczynić się do wydłużenia paska zdrowia. W rezultacie każdy krok będziesz musiał przemyśleć. Niezwykle istotna będzie też obserwacja otoczenia. Tyczy się to zarówno mniejszych, jak i większych dystansów. W tym pierwszym przypadku będziesz przede wszystkim musiał uważać na anomalie oraz skażone strefy, do których nie warto się oczywiście zbliżać. W drugim przypadku będą to głównie bardziej oddaleni przeciwnicy. Radziłbym korzystać z lornetki lub lunety (w dalszej części zabawy), tak aby odpowiednio wcześniej ich dostrzec. Pamiętaj też, że nie musisz zabijać wszystkich wrogów znajdujących się na planszy. Do niektórych zgrupowań wrogich jednostek nie warto się zbliżać, szczególnie jeśli na takiej operacji nic konkretnego nie zyskałbyś.

Większe zgrupowania wrogich jednostek najlepiej będzie omijać. Wrogów atakuj tylko wtedy, gdy planujesz coś na takiej operacji zyskać lub gdy jest to konieczne do przedostania się do dalszej części planszy.

Jeśli już zdecydujesz się przystąpić do pojedynku, nie zapomnij o możliwości badania ciał poległych przeciwników. Jest to bardzo wskazane, gdyż w taki właśnie sposób możesz bez większych problemów dozbroić się. Pamiętaj jednak o tym, iż broni w inwentarzu nie odnajdziesz. Upadają one bowiem niedaleko zabitej postaci. Przy ciele odnajdziesz zazwyczaj amunicję, dodatkowe bronie (głównie pistolety), apteczki, a niekiedy również żywność, artefakty czy środki przyczyniające się do zneutralizowania efektów promieniowania. Ponadto w niektórych przypadkach będziesz informowany o odkryciu kryjówki zabitego Stalkera. Obiekty te będą pojawiały się w formie fioletowych ikonek (#1). Po dotarciu do takiego miejsca skrytkę będziesz oczywiście musiał odnaleźć (#2). Miejsca te zdecydowanie warto jest wyszukiwać. Można tu już bowiem odnaleźć cenniejsze przedmioty - artefakty, granaty, a nawet pełnoprawne giwery. Musisz jednak pamiętać o tym, iż do większości kryjówek niełatwo jest dotrzeć. Najczęściej spotykane problemy to: niekorzystna lokalizacja (np. dach budynku albo podziemia), skażenie okolicznych terenów, występowanie anomalii oraz zmutowanych stworów. Warto też dodać, iż raz oczyszczone kryjówki będą mogły ponownie napełniać się. Stanie się tak gdy załatwisz kolejnych Stalkerów w tej samej okolicy.

Oprócz zaznaczonych kryjówek warto też oczywiście rozglądać się za innymi sekretami. Radziłbym więc w miarę możliwości dokładnie penetrować wszystkie budynki, ze szczególnym uwzględnieniem dachów i innych stref, do których nie jest łatwo się dostać. W taki sposób możesz pozyskać bardzo cenne obiekty. Zbierane w inwentarzu przedmioty sporo zazwyczaj ważą i musisz o tym niestety pamiętać. W celu podejrzenia aktualnej wagi posiadanych obiektów należy otworzyć okno inwentarza i zwrócić uwagę na lewe wartości (screen). Generalnie nie powinieneś doprowadzać do sytuacji, w których przekroczony zostanie limit udźwigu, tj. 50 kilogramów. Utrudniłoby to bowiem eksplorację okolicy. Musisz bowiem wiedzieć o istnieniu paska wytrzymałości, który będzie się stopniowo wyczerpywał, szczególnie jeśli często będziesz korzystał z opcji biegu. Posiadanych przedmiotów można pozbyć się na wiele różnych sposobów. Nie polecałbym oczywiście wyrzucać ich z inwentarza. Najlepiej będzie udać się do jednego z handlarzy. Niestety, niekiedy oznacza to konieczność wrócenia się do wcześniejszej strefy, ale jeśli masz przy sobie wyjątkowo cenne przedmioty (np. artefakty), to na taką operację warto się zdecydować. U handlarzy będziesz też mógł kupować nowe przedmioty, aczkolwiek niewiele obiektów tak na dobrą sprawę może się przydać. Większość potrzebnych rzeczy odnajdziesz przy ciałach poległych wrogów. Jedyny wyjątek stanowią niektóre pancerze oraz amunicja, z dostępnością której w niektórych przypadkach mógłbyś mieć trochę problemów.

Niezwykle ważne jest to żeby nie obciążać zbytnio głównej postaci. Utrudniłoby to bowiem pokonywanie dłuższych dystansów czy uciekanie z niebezpiecznych miejsc.

Na koniec warto jeszcze wspomnieć o kilku dość oczywistych sprawach. Z racji bardzo wysokiego poziomu trudności zabawy radziłbym często zapisywać stan gry. Ponadto nie powinny to być wyłącznie quicksave'y, gdyż możesz przez przypadek zapisać grę w miejscu, w którym nie będziesz bezpieczny. Ponadto save'y te mogą z powodu występujących w grze błędów ulec uszkodzeniu. Warto więc tworzyć oddzielne zapisy, najlepiej za każdym razem gdy wkracza się na niezbadany wcześniej sektor planszy lub po wygraniu szczególnie trudnej walki. W grze mamy do czynienia z pełnym cyklem całodobowym. Generalnie nie ma to dużego wpływu na przebieg rozgrywki, aczkolwiek większość misji ofensywnych łatwiej wykonuje się w nocy. Można bowiem w prostszy sposób zaskoczyć wrogów, bądź też w miarę bezpiecznie ich ominąć. Na koniec warto jeszcze przypomnieć o możliwości korzystania z podręcznego PDA. Odnajdziesz tu przede wszystkim szczegółowe mapy, podobne do tych z pierwszego rozdziału poradnika. PDA zawiera też między innymi listę questów, aktualne statystyki czy podręczną encyklopedię, do której warto byłoby od czasu do czasu zaglądać.

S.T.A.L.K.E.R.: Shadow of Chernobyl

20 marca 2007

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja

2011-01-20

16:02

qqqqqq Generał

Ja tam i tak nie korzystam z poradników, w każdym razie ten motyw z wieloma zakończeniami jest boski.

Komentarz: qqqqqq