Tenebrae, czyżby druga młodość Quake’a „jedynki”?

Być może tak, być może nie, w każdym bądź razie graficzne „atrakcje”, które wprowadza nowy, noszący nazwę Tenebrae tzw. MOD do tej gry może spowodować, iż spędzimy przy niej dodatkowe kilka(naście) godzin.

Janusz Burda

9 września 2002 01:15

6

Być może tak, być może nie, w każdym bądź razie graficzne „atrakcje”, które wprowadza nowy, noszący nazwę Tenebrae tzw. MOD do tej gry może spowodować, iż spędzimy przy niej dodatkowe kilka(naście) godzin.

Tenebrae to przede wszystkim dwie podstawowe modyfikacje kodu źródłowego gry: „Stencil shadows” odpowiada za realistyczne cienie rzucane przez obiekty w grze, z kolei „Per pixer lightning” to gwarancja prawidłowego oświetlenia teksturowanych powierzchni, które wyglądają tak jakby naprawdę były chropowate (mapowanie wypukłości). Jak chwalą się autorzy MOD’a, oba zastosowane przez nich rozwiązania są w dużej mierze zgodne z tymi jakie ID Software zastosuje w najnowszej części Doom’a. Zresztą, co tu dużo mówić, wystarczy spojrzeć za znajdującego się niżej screena :)

Aby móc w pełni komfortowo grać w „podrasowanego” Quake’a wystarczy posiadać sprzęt odpowiadający pod względem wydajności komputerowi klasy PIII 600MHz, 64MB pamięci RAM i GeForce 2, a to jak na dzień dzisiejszy już chyba niezbyt wygórowane wymagania.

Więcej informacji na temat MOD’a, odpowiednie binarna (3.16MB), screeny, itp. znajdziecie pod tym adresem.

Więcej:Nowe futurystyczne RPG nie boi się porównań do Cyberpunka 2077, choć będzie musiało się z nimi zmierzyć. Twórcy No Law chcą „przemocy jako widowiska”