Świeże informacje na temat nowej gry Techlandu - Dead Island
Wrocławska firma Techland (m.in. Chrome, Call of Juarez) podczas ubiegłorocznych targów E3 zapowiedziała grę na PC zatytułowaną Dead Island. Ma to być przedstawiony z perspektywy pierwszej osoby survival horror, w którym zmierzymy się z tłumem wygłodniałych zombie. Od tamtej pory sprawa ucichła, a deweloperzy skoncentrowali się na tworzeniu innej gry, Warhound.
Artur Falkowski
Wrocławska firma Techland (m.in. Chrome, Call of Juarez) podczas ubiegłorocznych targów E3 zapowiedziała grę na PC zatytułowaną Dead Island. Ma to być przedstawiony z perspektywy pierwszej osoby survival horror, w którym zmierzymy się z tłumem wygłodniałych zombie. Od tamtej pory sprawa ucichła, a deweloperzy skoncentrowali się na tworzeniu innej gry, Warhound. Teraz jednak postanowili przypomnieć o zapowiedzianym rok temu projekcie i przedstawili kilka nowych faktów, zapowiadając przy okazji konsolową wersję gry przeznaczoną na X360.
W Dead Island wcielimy się w rolę bohatera cudem ocalałego z katastrofy awionetki, w której leciał wraz ze swoją żoną na wymarzone wakacje. Jak się okaże, kobieta gdzieś zniknęła. Mężczyzna wyruszy na poszukiwania, nie spodziewając się nawet, jakie niebezpieczeństwa kryją się na tajemniczej wyspie, na której się znalazł.
Gra, według zapowiedzi twórców, ma mieć nieliniową fabułę i pozwalać na dużą interakcję z otoczeniem. Bohater będzie mógł wykorzystać jako broń niemal wszystko, co mu wpadnie w ręce. Jak w większości gier tego typu, spora część starć odbywać się będzie w zwarciu. Techland obiecuje realistycznie oddaną walkę wręcz, przekonujące reakcje przeciwników i zaawansowany model obrażeń pozwalający na wizualizację uszkodzeń skóry, mięśni i kości. Ciekawym aspektem rozgrywki może okazać się także możliwość wykorzystania symulacji fizyki cieczy, gazów oraz elektryczności w celu zastawiania pułapek na wciąż napierających nieumarłych.
Istotną rolę w grze będą odgrywać bohaterowie niezależni. Ich zachowania będą zależeć od naszych czynów. Niejednokrotnie będziemy mogli skorzystać z ich pomocy.
W oficjalnej zapowiedzi nie zabrakło również wielu pięknie brzmiących sloganów, za którymi w rzeczywistości stoi niewiele informacji. Można jednak wywnioskować, że nasze otoczenie ma zmieniać się wraz z postępem tajemniczej, zombifikującej zarazy, a w trakcie walki będziemy mogli wykorzystać na naszą korzyść zachowania jednostek i grup (rozwiązanie a la Assassin’s Creed). Jak to będzie wyglądać w rzeczywistości, przekonamy się z czasem. Nie wiadomo jeszcze ile przyjdzie nam czekać, ponieważ data premiery nie została ujawniona.

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
bekas86 Senator

Ciekawie zapowiada sie ta gra ;)
popiol -> rynek Polski i Szwecji jest raczej za maly zeby zachecic EA do wydania gry zuzlowej
BuncoleX Konsul

Ale zuzel tez jest popularny w W. Brytanii, a tamtejszy rynek do malych nie nalezy. Jest jeszcze Australia. :D A co do gry, to fajnie ze Techland cos robi. Zawsze to kolejne doswiadczenie.
Trane Generał

Wiedzieliscie to? zaawansowany model obrażeń pozwalający na wizualizację uszkodzeń skóry, mięśni i kości
Na to czekałem!
zanonimizowany470499 Legionista
Zapowiada się na ciekawszą niż DEAD RISING, a że lubię żywe trupki, czekam z niecierpliwością. Myślę, że ma większe szanse na sukce niż WARHOUND. CALL OF JUAREZ w Stanach sprzedał się w 100tys. sztuk. 300tys. dla DEAD ISLAND to całkiem realna liczba. Poczekamy,pogramy:)
Pl@ski Legend

Czyli wygląda na to, że w Dead Island będziemy mogli wykańczać zombiaków na wiele bardzo wyrafinowanych i efektownych sposobów, to mi się podoba! :)