autor: Redakcja GRYOnline.pl
NCSoft na E3 – Tabula Rasa
Z Tabula Rasa wiąże się przede wszystkim nazwisko jego twórcy – Richarda Garriota. Wydawca gry – firma NCSoft – nie szczędzi wysiłku, aby właśnie w ten sposób reklamować swój produkt. Z tym większym zainteresowaniem pospieszyliśmy na prezentację programu. Wszak „ojciec” kultowego cyklu Ultima to klasa sama dla siebie.
Z Tabula Rasa wiąże się przede wszystkim nazwisko jego twórcy – Richarda Garriota. Wydawca gry – firma NCSoft – nie szczędzi wysiłku, aby właśnie w ten sposób reklamować swój produkt. Z tym większym zainteresowaniem pospieszyliśmy na prezentację programu. Wszak „ojciec” kultowego cyklu Ultima to klasa sama dla siebie.
![NCSoft na E3 – Tabula Rasa - ilustracja #1](/Galeria/Html/Wiadomosci/365754609.jpg)
Niestety, na miejscu przedstawiciel firmy wylał nam na głowę kubeł zimnej wody. Wkład pana Garriota w produkt jest po prostu minimalny. Według tego, co usłyszeliśmy, Richard opracował język symboli runicznych i fabułę, czyli rzeczy, które w trakcie zabawy zdają się mieć znikome znaczenie, jako że mamy tu do czynienia z normalnym hack’n’slashem, w dodatku MMO.
![NCSoft na E3 – Tabula Rasa - ilustracja #2](/Galeria/Html/Wiadomosci/365754625.jpg)
Mimo rozczarowania, trzeba uczciwie przyznać, że Tabula Rasa obroniła się, zwłaszcza w kwestii oprawy wizualnej. Świat prezentowany w grze jest bardzo ładny, chociaż od kolorystyki można dostać oczopląsu, zupełnie jak w wydanym niedawno Guild Wars. Oprócz pięknej grafiki, są jeszcze dwie rzeczy godne uwagi. Bardzo spodobały nam się potwory, duże i ciekawie zaprojektowane – widać je na znajdujących się obok screenshotach. Drugą rzeczą, która sprawiała na pokazie przyjemne wrażenie s jest system walki. Gracz cały czas widzi na ekranie celownik, za pomocą którego wybieramy przeciwnika. Celność i siła strzałów zależy już od charakterystyki postaci, którą rozwijamy w trakcie zmagań. Ciekawy pomysł, chociaż nie dało się uciec od typowo zręcznościowego podejścia do tematu pojedynków.
![NCSoft na E3 – Tabula Rasa - ilustracja #3](/Galeria/Html/Wiadomosci/365754640.jpg)
Mimo, że Tabula Rasa to produkt z gatunku science/fiction, mamy tu substytut magii w postaci mocy uzyskanych od obcej rasy. Aby je zdobyć musimy rozszyfrować odnalezione symbole itp. Na pierwszy rzut oka wygląda to nieco dziwnie, ale zdaje się podpadać pod wschodnią stylistykę.
![NCSoft na E3 – Tabula Rasa - ilustracja #4](/Galeria/Html/Wiadomosci/365754656.jpg)
Wszystkie gry koncernu NCSoft są na jedno kopyto – mniej lub bardziej podobne do Diablo. Wybijają się Guild Wars i właśnie Tabula Rasa, gdyż dają graczom bardzo różnorodne możliwości prowadzenia rozgrywki. Nie odważę się ferować wyroków na podstawie tego co zobaczyliśmy, gdyż z jednej strony podobało nam się, z drugiej spotkał nas lekki zawód. Na ostateczną ocenę trzeba będzie poczekać do premiery, którą zaplanowano na czerwiec bieżącego roku.
![NCSoft na E3 – Tabula Rasa - ilustracja #5](/Galeria/Html/Wiadomosci/365754671.jpg)