Najlepsze wyścigi na PC już w sprzedaży! Dziś premiera ToCA Race Driver 3

Mamy przyjemność poinformować, że w dniu dzisiejszym do sklepów trafiła długo oczekiwana trzecia część najpopularniejszych wyścigów na komputery PC.

CDP.pl Press Release

16 marca 2006 17:06

(Poniższa wiadomość jest oficjalną informacją prasową producenta / wydawcy / dystrybutora produktu i jako taka nie jest lub nie musi być wyrażeniem opinii i stanowiska redakcji GRY-OnLine.)

Mamy przyjemność poinformować, że w dniu dzisiejszym do sklepów trafiła długo oczekiwana trzecia część najpopularniejszych wyścigów na komputery PC. ToCA Race Driver 3 to pozycja obowiązkowa nie tylko dla tych, którzy kochają samochody, ale także dla wszystkich, którzy lubią wysoki poziom adrenaliny i cenią sobie produkcje, w których rewelacyjna grafika 3D idzie w parze z wysoką grywalnością!

Oto co czeka wszystkich miłośników mocnych wrażeń:

ponad 35 różnych klas wyścigowych i rajdowych - taką ilością nie może się pochwalić żadna inna gra!
70 licencjonowanych marek pojazdów i ponad 80 autentycznych tras znanych z oficjalnych mistrzostw świata,
tryb gry wieloosobowej do 12 graczy,
niezwykły realizm w zachowaniach pojazdów oraz komputerowych konkurentów.

Jednocześnie przypominamy, że najnowsza odsłona serii ToCA Race Driver została wydana w niepowtarzalny sposób! Dla każdego miłośnika wirtualnych wyścigów przygotowaliśmy jedyne w swoim rodzaju metalowe pudełko. Nie warto zwlekać z zakupem gry, gdyż tylko pierwsza partia będzie dostępna w tym unikatowym opakowaniu. Każda następna będzie wydawana w plastikowym pudełku.

Wizerunek rewelacyjnego metalowego pudełka z grą ToCA Race Driver 3 można znaleźć na stronie:

ftp://ftp2.gram.pl/pub/press/toca_race_driver_3_pak.jpg

ToCA Race Driver 3 została wydana pełnej polskiej wersji językowej, w sugerowanej cenie 99,90 PLN. Gra objęta jest dożywotnią gwarancją CD Projekt, a w każdym pudełku można znaleźć Wirtualne Pieniądze na zakup innych gier.

Więcej:Nowa survivalowa gra akcji zachwyca tłumy graczy na Steam. BALL x PIT robi wielki ukłon w stronę absolutnej klasyki