Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 29 sierpnia 2005, 09:24

autor: Daniel Sodkiewicz

Metroid Prime: Hunters (DS) – pod koniec roku, ale z multi

Dotychczasowe wieści na temat wydania gry Metroid Prime: Hunters na Nintendo DS (odpowiednik na GameCube to seria FPSów Metroid Prime) wspominały o braku trybu multiplayer. Na zakończonych wczoraj targach Penny Arcade Expo, firma Nintendo ogłosiła jednak, iż wraz z przesunięciem daty premiery programu na pierwszy kwartał 2006,DSowe wydanie Metroid Prime otrzyma wsparcie trybu on-line przez Wi-Fi.

Dotychczasowe wieści na temat wydania gry Metroid Prime: Hunters na Nintendo DS (odpowiednik na GameCube to seria FPSów Metroid Prime) wspominały o braku trybu multiplayer. Na zakończonych wczoraj targach Penny Arcade Expo, firma Nintendo ogłosiła jednak, iż wraz z przesunięciem daty premiery programu na pierwszy kwartał 2006, DSowe wydanie Metroid Prime otrzyma wsparcie trybu on-line przez Wi-Fi.

Metroid Prime: Hunters (DS) – pod koniec roku, ale z multi - ilustracja #1

Wieloosobowa zabawa przez Wi-Fi, czyli komunikację bezprzewodową Wireless Fidelity (tłumaczenie dosłowne to „bezprzewodowa wierność”) pozwoli na rozgrywki do 4 graczy na raz. Co więcej, do walk multiplayer wymagana jest tylko jedna kopia gry (nie muszą jej mieć wszyscy gracze).

Metroid Prime: Hunters to futurystyczny first person shooter, który w grze wieloosobowej udostępni takie tryby jak: Deathmatch i King of the Hill. Podczas samych starć, każdy gracz będzie sterował postacią z indywidualnymi umiejętnościami (odmienne style walki: snajper, cichy zabójca itp.) i uzbrojeniem (potężne działa, karabiny snajperskie, shotguny itd.). Program będzie też oferował misje dla pojedynczego gracza, stanowiące swoisty tutorial przed zabawą z przyjaciółmi.

Więcej o Metroid Prime: Hunters można poczytać na oficjalnej stronie gry, TUTAJ zaś znajduje się więcej screenów.

Metroid Prime: Hunters (DS) – pod koniec roku, ale z multi - ilustracja #2
Metroid Prime: Hunters (DS) – pod koniec roku, ale z multi - ilustracja #3