Wtorkowa premiera najnowszej odsłony serii Madden NFL była dla mieszkańców Stanów Zjednoczonych wielkim wydarzeniem. To w końcu tam futbol amerykański jest jednym ze sportów narodowych, a sprzedane egzemplarze gier traktujących o ww. dyscyplinie liczone są w milionach. Duże zamieszanie wywołał więc fakt, że pochodząca z koncernu Electronic Arts pozycja Madden NFL 08 w wersji na PlayStation 3 dzia
Marek Grochowski
Wtorkowa premiera najnowszej odsłony serii Madden NFL była dla mieszkańców Stanów Zjednoczonych wielkim wydarzeniem. To w końcu tam futbol amerykański jest jednym ze sportów narodowych, a sprzedane egzemplarze gier traktujących o ww. dyscyplinie liczone są w milionach. Duże zamieszanie wywołał więc fakt, że pochodząca z koncernu Electronic Arts pozycja Madden NFL 08 w wersji na PlayStation 3 działa o wiele wolniej niż się spodziewano.

Dziennikarze zza Wielkiej Wody zgodnie stwierdzili, że produkt „Elektroników” w edycji poświęconej konsoli Sony pozostawia wiele do życzenia w kwestii płynności animacji i na tle swego odpowiednika na X360 wypada cokolwiek blado, czego dowodem jest chociażby opublikowane niedawno w Internecie filmowe porównanie. EA błyskawicznie ustosunkowało się do negatywnych opinii, tłumacząc, że podczas gdy wydawcy zajmują się tworzeniem gier na maszynę Microsoftu już od ponad trzech lat, ich znajomość z PS3 trwa zaledwie rok, co może niestety zaowocować technicznymi niedociągnięciami.
„Poziom wiedzy o specyfikacji sprzętowej obu konsol znacznie się różni, a mając do czynienia z nowszą technologią, trudno wykorzystać ją właściwie za pierwszym razem.” Wszystko wskazuje jednak na to, że winy należy szukać wyłącznie po stronie Electronic Arts, ponieważ poza problemami z trzecim PlayStation nie dopilnowało ono również developingu Maddena w wersji na Wii. Posiadacze next-gena Nintendo od kilku dni mają problemy z prowadzeniem rozgrywki w sieci, ale EA zapewnia, że stara się eliminować niedogodności na bieżąco. Być może przyszłotygodniowa, europejska premiera symulacji amerykańskiego futbolu będzie więc wolna od przykrych niespodzianek.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Gracze