Wczoraj firma Eidos zaprezentowała nam grę akcji zatytułowaną Just Cause, w której gracz wcieli się w rolę Rico Rodrigueza, tajnego agenta CIA, specjalizującego się w obalaniu reżimów. Oto nasze pierwsze wrażenia z tej produkcji.
Redakcja GRYOnline.pl
Wczoraj firma Eidos zaprezentowała nam grę akcji zatytułowaną Just Cause, w której gracz wcieli się w rolę Rico Rodrigueza, tajnego agenta CIA, specjalizującego się w obalaniu reżimów. Oto nasze pierwsze wrażenia z tej produkcji.
Gra bardzo przypomina i w założeniach i w rozgrywce Xenusa, znanego też jako Boiling Point. Rzecz dzieje się w kraju (na wyspie) inspirowanym kulturą meksykańską/ latynoską i portorykańską, a gracz samotnie musi obalić tyraniczny, samozwańczy reżim.

Cały obszar gry, a jest on doprawdy imponujących rozmiarów, dzieli się na 7-8 osiem stref. Nie ma tu żadnych ograniczeń w poruszaniu się, niewidzialnych ścian, itp. – poruszamy się jak chcemy i gdzie chcemy, tj. samochodami, motorówkami, śmigłowcami, samolotami, spadochronami, itd. Ponadto do swojej dyspozycji otrzymujemy ogromny arsenał broni.

Gra ma w sumie około 20 misji fabularnych, które są związane z główną osią fabuły oraz całą masę zadań pobocznych do wykonania. Rywalizujące ze sobą frakcje, gracz może podburzyć przeciw sobie, może podburzyć masy i wszcząć rebelię lub też doprowadzić do porozumienia pomiędzy siłami rebeliantów, a kartelami narkotykowymi. Ponadto robiąc pewne rzeczy u jednych frakcji gracz zyskuje na renomie, a u innych traci.

Założeniem tego tytułu jest całkowita dowolność w postępowaniu. Na pokazie developerzy latali, jeździli, strzelali i robili co się tylko dało, aby pokazać, że można tu robić dosłownie wszystko. Trzeba szczerze przyznać, że zrobiło to na nas wrażenie. Oddalono kamerę na sporą odległość od ziemi i latano nad terenem, pokazując jego ogrom, poziom złożoności, bardzo dalekie pole widzenia i w ogóle moc całego silnika. Świat gry to bardzo szczegółowo odwzorowane obszary górskie, dżungla, plaże czy miasta i wioski - w sumie ponad 2,500 kilometrów kwadratowych.
Chociaż twórcom pozostało jeszcze wiele do zrobienia, wszystko wskazuje na to, że będzie to bardzo ciekawy produkt.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam