Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 1 lutego 2008, 17:06

autor: Piotr Doroń

Czy Spitfire Heroes: Tales of the Royal Air Force podbije serca posiadaczy Nintendo DS?

Spitfire Heroes: Tales of the Royal Air Force to kolejny symulator lotu przygotowany z myślą o konsoli Nintendo DS. Jest zarazem jednym z pierwszych, który podejmuje temat podniebnych zmagań toczonych w trakcie II wojny światowej.

Spitfire Heroes: Tales of the Royal Air Force to kolejny symulator lotu przygotowany z myślą o konsoli Nintendo DS. Jest zarazem jednym z pierwszych, który podejmuje temat podniebnych zmagań toczonych w trakcie II wojny światowej.

W grze wcielimy się w lotników Królewskich Sił Lotniczych i wyruszymy przeciwko adwersarzom z niemieckiej Luftwaffe, przygotowującym inwazję na Wyspy Brytyjskie. W trakcie rozgrywki zasiądziemy za sterami wyłącznie jednej maszyny – legendarnego Supermarine Spitfire.

Autorzy gry wśród jej najważniejszych cech pozytywnych wymieniają wymagający, aczkolwiek intuicyjny model lotu. Niewątpliwym plusem jest także spore zróżnicowanie wykonywanych misji. Znajdą się wśród nich nie tylko klasyczne pojedynki w powietrzu, ale także zadania wymagające eliminacji wojsk lądowych, strategicznych budynków, a także wyzwania polegające na eskorcie ważnych postaci.

W grze zawarty zostanie także tryb rozgrywki wieloosobowej, który zostanie podzielony na co najmniej dwie opcje. Pierwsza z nich umożliwi graczom podjęcie specjalnej kampanii, w trakcie której będą w stanie wykonać kilkanaście zróżnicowanych zadań. Drugi tryb pozwoli z kolei rozegrać standardowe pojedynki wieloosobowe.

Spitfire Heroes: Tales of the Royal Air Force wyprodukuje studio Big John Games. Europejska premiera gry planowana jest na drugą połowę przyszłego miesiąca.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej