Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 12 stycznia 2006, 14:40

autor: Piotr Doroń

UbiSoft producentem kolejnych gier opartych na licencji Żółwi Ninja

4Kids Entertainment oraz Mirage Group ogłosiły wczoraj, iż doszło do podpisania ekskluzywnej umowy, na mocy której francuski wydawca i producent gier – firma UbiSoft – stał się właścicielem praw do tworzenia gier opartych na nowym, pełnometrażowym filmie powstającym na licencji Teenage Mutant Ninja Turtles.

4Kids Entertainment oraz Mirage Group ogłosiły wczoraj, iż doszło do podpisania ekskluzywnej umowy, na mocy której francuski wydawca i producent gier – firma UbiSoft – stał się właścicielem praw do tworzenia gier opartych na nowym, pełnometrażowym filmie powstającym na licencji Teenage Mutant Ninja Turtles. Producentem tego obrazu jest studio Imagi Animations, natomiast dystrybutorem na terenie Ameryki Północnej grupa Warner Bros. Pictures (resztą świata zajmie się Weinstein Company).

Pierwsze gry, w których pokierujemy „nowymi” Żółwiami Ninja ukażą się na rynku najprawdopodobniej na początku 2007 roku, czyli w tym samym momencie, kiedy to swą premierę ma mieć film poruszający ten temat, będący w całości trójwymiarową animacją powstałą przy użyciu potężnych stacji graficznych.

Prezes 4Kids Entertainment stwierdził, iż wspaniałym jest fakt, że Wojownicze Żółwie Ninja wracają na ekrany kin i że produkcją gier z nimi powiązanych zajmuje się tak zasłużona i doświadczona firma jaką niewątpliwie jest UbiSoft. W podobnym stylu wypowiadał się jeden z dyrektorów UbiSoftu, Christian Salomon: UbiSoft zdołał już zademonstrować swe zaangażowanie w produkcję gier opartych na licencji i naprawdę rozumie ducha oraz moc, jaka drzemie w tej jednej z najsłynniejszych marek świata.

Nowe gry z serii Teenage Mutant Ninja Turtles ukażą się najprawdopodobniej na konsole nowej generacji.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej