The Orange Box w „złocie”

Dwa tygodnie – już tylko tyle czasu dzieli nas od premiery długo oczekiwanego zestawu The Orange Box, skupiającego w sobie pięć pozycji reprezentujących znaną markę Half-Life 2. Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami, jakie podał zachodnim mediom jeden z autorów projektu, deweloper z grupy Valve Software, szumnie zapowiadana kompilacja osiągnęła właśnie status „gold”, co oznacza, że prace nad nią z

Marek Grochowski

27 września 2007 18:15

Dwa tygodnie – już tylko tyle czasu dzieli nas od premiery długo oczekiwanego zestawu The Orange Box, skupiającego w sobie pięć pozycji reprezentujących znaną markę Half-Life 2. Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami, jakie podał zachodnim mediom jeden z autorów projektu, deweloper z grupy Valve Software, szumnie zapowiadana kompilacja osiągnęła właśnie status „gold”, co oznacza, że prace nad nią zostały zakończone.

The Orange Box w „złocie” - ilustracja #1

Doniesienie to nie powinno być dla nikogo niespodzianką, gdyż szef ekipy producenckiej, Gabe Newell już miesiąc temu ujawnił, że proces tworzenia The Orange Box w wersjach na PC oraz X360 jest bardzo bliski finalizacji.

W związku z powyższym pakiet, w skład którego wejdą odpowiednio: Half-Life 2, Half-Life 2: Episode One, Half-Life 2: Episode Two, Portal oraz komiksowe Team Fortress 2, zadebiutuje na rynku już 10 października. Posiadacze komputerów osobistych będą mogli zaopatrzyć się w cały komplet za pośrednictwem systemu cyfrowej dystrybucji Steam, płacąc za swój nabytek $49.99 lub $44.99 w opcji pre-order.

Właściciele Xboxów 360 oraz ci z pecetowców, którzy wolą poczekać na pudełkową edycję dzieła, poczekają do dnia 12.10.2007, kiedy to tytuł trafi do sklepów za sprawą swego wydawcy, koncernu Electronic Arts. Należy ponadto spodziewać się, że w niedługim czasie The Orange Box powędruje także do użytkowników konsol PlayStation 3. Termin ukazania się pakietu na platformie Sony nie został dotąd podany do publicznej wiadomości.

Więcej:Twórcy Battlefield 6 po cichu usunęli krytykowany skin, ale gracze i tak mają powód, by wystawiać grze negatywne oceny na Steam