Siedmiolatek sprawił porządnie lanie znacznie starszym graczom Halo
Ponad 550 graczy, którzy wzięli udział w największym do tej pory turnieju Halo, patrzyło z niedowierzaniem na osobnika o imieniu Lil Poison, który wprost mówiąc, łoił ich jednego za drugim. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż Lil ma ... 7 lat.
Maciej Myrcha
Ponad 550 graczy, którzy wzięli udział w największym do tej pory turnieju Halo, patrzyło z niedowierzaniem na osobnika o imieniu Lil Poison, który wprost mówiąc, łoił ich jednego za drugim. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż Lil ma ... 7 lat.

Osiągnięcie tego młodego człowieka jest niesamowite - w turnieju zajął drugie miejsce ustępując jedynie Poisonowi, który jest zresztą jego wujkiem. Lil Poison po raz pierwszy wziął kontroler w swoje ręce w wieku 2 lat grając w NBA2k na konsoli Dreamcast. Jego umiejętności rosły wraz z zagłebianiem się w tajniki coraz trudniejszych gier a w wieku lat 4 zadebiutował w pierwszym swoim turnieju, New York Halo Tournament. Kolejne turnieje udowodniły, iż jest on jednym z najlepszych graczy Halo na świecie, co zaowocowało przyjęciem go w szeregi klanu StK w zeszłym roku. Po znakomitym występie w turnieju Major League Gaming, również w zeszłym roku, został najmłodszym Profesjonalnym Graczem na Świecie.
Kurczę, a ja w wieku 2 lat jak głupi klockami się bawiłem:)

GRYOnline
Gracze
Komentarze czytelników
zanonimizowany108830 Senator
To normalne - w wieku 7 lat tak samo np. przyszle gwiazdy Ajaxu juz w pilke pykaja..
A w wieku 2 lat co robią ? Bo nie wiem czy doczytałeś, ale napisane jest że zaczął kariere od NBA 2k
D'P'G Pretorianin

To pomysl ze w latach 80tych i poczatku 90tych dzieciaki tez potrafily cale nocki zarywac przy tamtych badziewnych gierkach... Gry imo mogly miec wtedy nawet wiekszy wplyw niz dzis, bo obserwowalo sie na zywo spore skoki technologiczne, wieksze niz te dzisiaj.
I jakos na ludzi pewno wiekszosc tych dzieciakow wyszla.
Nie chodzi o to zeby nie grac, niech sobie mlody gra nawet i od 2 roku zycia - psychole 'powstaja' z roznych brakow - emocjonalnych czy intelektualnych, a nie z tego ze sobie pogra ktos nawet i 5h dziennie w dooma. Wszystko zalezy od tego na ile widzi swiat poza grami...
zanonimizowany1774 Legionista
I jakos na ludzi pewno wiekszosc tych dzieciakow wyszla.
Owszem, bo wtedy nie bylo gier w ktorych mordowales w sposob bardziej niz realistyczny. Flaki nie lataly, nie kroiles ludzi pila mechaniczna itp... Tak wiec z laski swojej nie porownuj gier z tamtego okresu z np. takim Halo.
zanonimizowany279646 Legend
D'P'G ---------------> Nie czaisz prostej rzeczy, nie zostaniesz proplayerem grając okazyjnie, musisz temu poświecać naprawdę sporą część życia, oczywiście kosztem innej aktywności. W takim wieku umysł dziecka się rozwija - w tym kierunku, w jakim skierowana jest jego aktywność.
Owszem - można gdybać, czy to nie wzmocni jego wyobraźni przestrzennej, koncentracji uwagi, refleksu, można... ale to będzie zwyczajne gdybanie. Równie prawdopodobne, a nawet bardziej, że na pewnych istotnych kierunkach ludzkiej aktywności, będzie upośledzony, ograniczony. Tych braków nie daje się nadrobić w przyszłości.