Reklamy a nastawienie amerykańskich dzieci do produktów firm Microsoft oraz Sony
Grupa Anderson Analytics, zajmująca się głównie rozpoznawaniem danego rynku, przedstawiła przed kilkoma dniami wyniki badania przeprowadzonego na grupie młodych dzieci płci męskiej. Dotyczyło ono wpływu reklam, znaków handlowych na psychikę młodszej części naszego społeczeństwa.
Grupa Anderson Analytics, zajmująca się głównie rozpoznawaniem danego rynku, przedstawiła przed kilkoma dniami wyniki badania przeprowadzonego na grupie młodych dzieci płci męskiej. Dotyczyło ono wpływu reklam, znaków handlowych na psychikę młodszej części naszego społeczeństwa.
Zadaniem dzieciaków było napisanie krótkiej notatki na temat danej firmy przed i po obejrzeniu logosów oraz reklam ukazujących dany produkt. W tym wypadku konsol firm Microsoft oraz Sony. Zadaniem analityków było następnie porównanie obu tekstów i wyciągnięcie zaskakujących, lub nie, wniosków.
Okazało się, że oglądanie reklam Microsoftu wpłynęło na chłopców pozytywnie – zwiększyło poziom pewności siebie oraz spowodowało, że dzieci czuły się bardziej zmotywowane do działania. W przypadku Sony wyniki były gorsze. Z drugiej strony, klipy i logosy Microsoftu spowodowały, że dzieci były bardziej nieufne i podejrzliwe. Sony wypadło na tym polu zdecydowanie lepiej – dzieci nie zmieniły swojego nastawienia.
Szczegóły badania nie zostały niestety ujawnione. Nie wiadomo zatem, które z konsol Microsoftu i Sony zostały wzięte pod uwagę oraz ile dzieci (i w jakim wieku) zostało przebadanych. Ujawniło one jednak, co zauważył szef AA, Tom Anderson, że reklamy potrafią zmienić ukształtowane wcześniej nastawienie danej osoby do określonego produktu – w sposób pozytywny, jak i negatywny. Co samo w sobie nie jest oczywiście niczym zaskakującym.
Komentarze czytelników
zanonimizowany295159 Centurion
Reklama kluczem sukcesu. Dobrze by było gdyby firmy reklamowały tylko dobre produkty, ale heh pomarzyć. To właśnie w naszych czasach ukształotowało się myślenie że nawet ładnie opakowany shit da sie sprzedać :F Na całe szczęście na Polskim rynku nie ma aż tak dużych skrajności w tą złą strone.
Mad Meat PL Generał
Zgodzę się z toba i nie zgodzę. Gry i kompy wypadają nieźle (chociaż Geant sprzedawał zestaw komputerowy z kartą Intela której nie ma i długo nie będzie =P ) ale na rynku nie-komputerowym Polska wypada wg. mnie fatalnie. Czy taki Bonux poda w reklamie że ma fatalne proszki jak tylko na tym się utrzymuje? NIE! Podsunę jeszcze jedno moje przemyślenie: Reklama dźwignią handlu (i tu mój text: a dzwignie wahają się w górę i w dół). Dlaczego? Bo tłum dziewczyn zakochanych po uszy w Wiśniewskim polecą odrazu do sklepu zmienić taryfe na Sami Swoi. A ja, i pewnie większość z nas na sam jego widok idzie do kibla. W tym wypadku to kwestia gustu, ale podobne takie sytuacje zdarzają się na codzień...
zanonimizowany295159 Centurion
Jasne ... prawda, dlatego też większość rozsądnych dystrybutorów kieruje reklame w grupe odbiorców ktora, z założeń najprawodpodobniej kupi produkt. To robi swoje, bo teoretycznie gry kierowane powinny być do prawidłowych odbiorców z wiekeiem 20-25 lat, ale zdecydowana wiekszosc klientów jest chyba raczej do 20 roku zycia. Przez to i reklama idzie w strone tejze grupy no i konkluzja czyli dlaczego reklama dla odbiorców ponizej 20 roku zycia jest czesto tak głupia ze irytuje nawet mojego młodszego 14 letniego brata :F Wracajac jednak na rynek gier, to tutaj nadal utrzymuje to samo zdanie, nie jest zle ;] Ostatnio nawet ciekawa forme kampanii reklamowych gier przybrał CD Projekt, chociazby te w CDAction ... czy serie artów omaiajacych gry... mam nadzieje to sei bedzie tak caly czas rozwijac ... i oby do przodu.