Japoński koncern Konami ogłosił wczoraj, że jego najnowsza produkcja, Metal Gear Solid 3: Subsistence, trafiła do amerykańskich sklepów. Jednocześnie pojawił się szereg entuzjastycznych recenzji.
Japoński koncern Konami ogłosił wczoraj, że jego najnowsza produkcja, Metal Gear Solid 3: Subsistence, trafiła do amerykańskich sklepów. Jednocześnie pojawił się szereg entuzjastycznych recenzji.
Zgodnie z tym, co możemy znaleźć w serwisie GameRankings.com, aktualna średnia ocena Metal Gear Solid 3: Subsistence oscyluje wokół 95%. Złożyły się na nią teksty m.in. takich serwisów, jak IGN oraz GameSpot.
Przypomnijmy również, że Metal Gear Solid 3: Subsistence jest tak naprawdę usprawnioną wersją trzeciej części serii, która trafiła na rynek w 2004 roku. Konami zastosowało tutaj podobne zagranie, jak w przypadku drugiej edycji MGS, wydając Metal Gear Solid 2: Substance. W MGS3: Subsistence znalazł się szereg dodatków. Najważniejszym z nich jest nowa kamera, ustawiająca się bezpośrednio za bohaterem (klasyczny widok TPP) oraz możliwość skorzystania z trybu online. Umożliwia on zmierzenie się z ludźmi z całego świata na pięć różnych sposobów. Autorzy przygotowali takie tryby, jak: Sneaking Missions, Capture Missions, Rescue Missions, a także klasyczny DeathMatch. W rozgrywce może uczestniczyć ośmiu graczy jednocześnie. Miłośników wcześniejszych gier z serii z pewnością uradują dołączone do właściwej gry dwie pierwsze edycje, wydane pod koniec lat ’80 XX wieku na komputerach klasy MSX. Są nimi Metal Gear oraz Metal Gear 2: Solid Snake.
Więcej informacji na temat Metal Gear Solid 3: Subsistence znajdziecie w materiałach zgromadzonych na łamach naszego serwisu:
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:5. gra za darmo na Święta 2025 w Epic Games Store
GRYOnline
Gracze

Autor: Piotr Doroń
Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.