Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 15 lutego 2005, 09:48

Konsolowa edycja Project: Snowblind osiągnęła "złoty" status

Koncern Eidos Interactive udzielił wreszcie konkretnych informacji na temat gry Project: Snowblind, którą w wielkich bólach produkowała firma Crystal Dynamics. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami program osiągnął „złoty” status, a co za tym idzie, powędrował do tłoczni. Mowa tu jednak tylko i wyłącznie o konsolowej edycji produktu. PeCetowy będą musieli najwyraźniej jeszcze trochę poczekać.

Koncern Eidos Interactive udzielił wreszcie konkretnych informacji na temat gry Project: Snowblind, którą w wielkich bólach produkowała firma Crystal Dynamics. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami program osiągnął „złoty” status, a co za tym idzie, powędrował do tłoczni. Mowa tu jednak tylko i wyłącznie o konsolowej edycji produktu. PeCetowy będą musieli najwyraźniej jeszcze trochę poczekać.

Project: Snowblind w wersji na konsole Xbox oraz PlayStation 2 ukaże się w Stanach Zjednoczonych 23 lutego 2005 roku. Premiera PeCetowej edycji przewidziana jest na 8 marca, ale w tej chwili nie wiadomo, czy uda się dotrzymać zakładanego terminu.

Project: Snowblind to rozbudowana strzelanka pierwszoosobowa z elementami taktyki, która pierwotnie miała być kontynuacją serii Deus Ex, ale z biegiem czasu ewoluowała w pełni samodzielny projekt. Warstwa fabularna przenosi miłośników wymiany ognia do Hong Kongu w niedalekiej przyszłości (2065 rok). Gracze wcielają się tutaj w postać podporucznika Nathana Frosta - zwykłego, prostego wojaka, który (aby przeżyć) decyduje się na szereg bolesnych operacji mających zmienić go w super-żołnierza, działającego dla międzynarodowej armii o nazwie Koalicja Wolności.

Więcej informacji na temat Project: Snowblind uzyskacie z naszej Encyklopedii Gier.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej