Fatal Inertia to futurystyczne, ultraszybkie wyścigi przywodzące na myśl serię Wipeout. Ta debiutancka produkcja studia KOEI Canada, nad powstawaniem której czuwał twórca serii Dynasty Warriors, Takazumi Tomoike, została już ukończona i trafiła do tłoczni. Dotyczy to jednak wyłącznie wersji na X360. Posiadacze PS3 będą musieli jeszcze poczekać.
Artur Falkowski
Fatal Inertia to futurystyczne, ultraszybkie wyścigi przywodzące na myśl serię Wipeout. Ta debiutancka produkcja studia KOEI Canada, nad powstawaniem której czuwał twórca serii Dynasty Warriors, Takazumi Tomoike, została już ukończona i trafiła do tłoczni. Dotyczy to jednak wyłącznie wersji na X360. Posiadacze PS3 będą musieli jeszcze poczekać.
Gra wykorzystuje niezwykle ostatnio popularny silnik firmy Epic Games, Unreal Engine 3. Pozwoli nam na zmierzenie się na 51 trasach w sześciu różnorodnych lokacjach. Pojazdy latające będziemy mogli poddawać licznym modyfikacjom. Twórcy przygotowali kilka trybów rozgrywki przeznaczonych zarówno dla jednego, jak i dla wielu graczy. Jeżeli chodzi o tryb multiplayer, będziemy mogli zmierzyć się w wyścigach, w których weźmie udział do 8 osób jednocześnie.
Rozgrywka nie będzie ograniczać się jedynie do ścigania. Oprócz tego zawodnicy będą mogli wykorzystać znalezioną na trasie broń, by spowolnić, zestrzelić, albo po prostu utrudnić lot przeciwnikowi. Biorąc pod uwagę fakt, że uczestniczące w wyścigach pojazdy pędzić będą z prędkością powyżej 500 kilometrów na godzinę, każdy błąd może być tragiczny w skutkach, prowadząc do rozbicia albo – w najlepszym wypadku – do utraty pozycji.
Według zapowiedzi twórców, gra powinna trafić na amerykański rynek już 11 września. Europejska premiera odbędzie się trzy dni później. Do tej pory chętni mogą przetestować wspomnianą produkcję, ściągając demo, które od jakiegoś czasu jest dostępne na Xbox LIVE.
Więcej:Uncharted Waters Online obiera kurs na zachód
Gracze
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
