Call of Duty 5 zredefiniuje gatunek drugowojennych strzelanin
Po pierwszych zapowiedziach, kiedy okazało się, że najprawdopodobniej piąta część Call of Duty powróci do korzeni serii i po raz kolejny przeniesie graczy na pola bitew II Wojny Światowej, dało się słyszeć wiele krytycznych głosów od osób, które uważały, że Modern Warfare powinien wyznaczyć nowy kierunek w rozwoju serii.
Po pierwszych zapowiedziach, kiedy okazało się, że najprawdopodobniej piąta część Call of Duty powróci do korzeni serii i po raz kolejny przeniesie graczy na pola bitew II Wojny Światowej, dało się słyszeć wiele krytycznych głosów od osób, które uważały, że Modern Warfare powinien wyznaczyć nowy kierunek w rozwoju serii. Teraz kiedy faktycznie wiemy już, że World at War przedstawi nam amerykańsko-japoński konflikt sprzed ponad sześćdziesięciu lat, obawy co do jakości nowego produktu próbuje uspokoić główny producent gry, pan Noah Heller.
„To będzie gra, która zredefiniuje gatunek drugowojennych strzelanin” – cytuje słowa Hellera serwis Computer and Video Games – „Modern Warfare otworzyło drzwi do serii Call of Duty mnóstwie nowych osób. Przygotowało grunt dla nas tak, że możemy teraz powiedzieć ‘Poczekajcie do Świąt, otrzymacie kolejną część CoD, którego pokochaliście w ubiegłym roku’. Musimy jednak upewnić się, że dostarczymy produkt najwyższej jakości. W przeciwnym wypadku, w przyszłym roku ludzie już nam nie zaufają.”
Zapowiada się ciekawie, tym bardziej, że poprzeczka została zawieszona niezwykle wysoko. Modern Warfare nie tylko osiągnęło znakomite wyniki sprzedaży, ale na przykład przez brytyjskich klientów sieci sklepów GAME zostało uznane za grę wszechczasów, wyprzedzając takie klasyki, jak Zelda: Ocarina of Time i Final Fantasy VII.

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
zanonimizowany169157 Generał
ja mam nadzieje ze 'redefinowanie' bedzie polegalo na kompletnie destruktywnej scenerii - czekam na ten element w grach od dawna.
K4B4N0s Legend

$aimon-->W Auto Assault(juz niestety zamknietym) mogles zniszczyc kazdy element otoczenia. Niestety wiekszosc otoczenia to pustynia i co jakis czas spory wiezowiec niekiedy zniszczony :P
Ciekawe czy bedzie symulacja zrzucania bomby atomowej...
Robak07 Pretorianin

Myślałem że CoD5 będzie kontynuować "nowoczesną wojnę" a tu jednak znów WWII - i bardzo dobrze
Lukassuss Pretorianin

Oj tam - nie rozumiem marudzących na II WŚ...
A już tekst "bo to już było" w ogóle nie rozumiem. Toż wszystko już praktycznie było ! Gierek z elfami, goblinami itp. jest od groma i trochę ale jakoś nikt nie zarzuca Blizardom że zrobili WoW-a wtórnego a sama gra jest super i gra w nią mnóstwo ludzi !
Ja osobiście BARDZO lubię klimaty II WŚ i mogę w takie gry grać non-stop. I pewnie wielu się ze mną zgodzi.
Ale każdy ma swoje gusta.
Mnie osobiście nudzą jak flaki z olejem gry w stylu Splinter Cell i inne Ghost Recony o super wyposażonych komandosach z super bronią i wieczna walka z terrozyzmem, Bliski Wschód itp. Blee.
Dla mnie gra wojenna to klimat II WŚ - stare bronie, otoczenie, pojazdy. A już najlepsze są takie z lekką nutką nierealizmu - ideałem był Return to Castle Wolfenstein.
MW był niezły i miło mi się grało - ale uważam go za taki "wybryk" twórców - o wiele fajniej grało sie w poprzednie częsci...
Jedyne co rzeczywiście można im zarzucić to fakt, że tak naprawdę bardzo mało eksploatują areny walk w II WŚ. To fakt że główny motyw to zawsze Normandia, czasem front wschodni i Pacyfik, ciut frontu włoskiego i afrykańskiego. A jest MNÓSTWO pola do popisu, kampanii i potyczek wartych uwagi o których większość ludzi nie słyszała i które warto byłoby pokazać.
Tak BTW - gier o wietnamie jest też od bólu.
Ale co kto lubi. Jeden lubi to, drugi tamto. Tylko po co od razu narzekać "o rany znooowu II WŚ". A jak Blizz wyda SC2 to też będzie jęk "o rany, takich gier jest od groma ale kicha"??
KapCioch Generał

Ja czekam na BiA3 która z takim filmowym opowiedzeniem historii może być po prostu zajebiste. Co do CoD, mam dość jego specyfiki w jakiej przedstawia WW2, jeśli znów będziesz tylko chodzącym tommy na monitorze bez imienia jednak muszącym robić za całą kompanie to niech sobie dadzą spokój, wkurwiało mnie już masakrycznie w CoD2 robienie za obserwatora, który mimo to musi wybijać setki Niemców... Jeśli na tym samym będzie polegać następna część, a trudno mi wyobrazić sobie żeby było inaczej to klapa.
Ja czekam, aż w końcu ktoś wpadnie na pomysł żeby zrobić FPS-a w klimacie IWW, mieć dobry scenariusz a mogłoby to wypalić lepiej niż na pierwszy rzut oka to wygląda:)
Jeśli CoD5 będzie takim CoD2 gdzie strzela się do skośnookich to nie ma szans na rywalizację z nowym BiA, który przynajmniej w zapowiedziach prezentuje się znacznie lepiej.