Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 31 marca 2006, 08:28

Będą cztery dodatki do Half-Life 2

W najnowszym numerze renomowanego magazynu PC Gamer opublikowano krótki artykuł dotyczący dalszej przyszłości gry Half-Life 2. Redaktorzy czasopisma spotkali z Gabem Newellem (założycielem i szefem firmy Valve Software), który jak zwykle uradował nas niezwykle optymistycznymi informacjami.

W najnowszym numerze renomowanego magazynu PC Gamer opublikowano krótki artykuł dotyczący dalszej przyszłości gry Half-Life 2. Redaktorzy czasopisma spotkali z Gabem Newellem (założycielem i szefem firmy Valve Software), który jak zwykle uradował nas niezwykle optymistycznymi informacjami.

Jak myślicie, ile wyjdzie dodatków do Half-Life 2? Jeden? Dwa? To zdecydowanie za mało, aby sprostać ogromnym ambicjom ekipy Valve Software. Gabe Newell twierdzi, że na rynek trafią cztery rozszerzenia. W ustach człowieka dowodzącego firmą, która od 16 listopada 2004 roku nie potrafiła wydać choćby jednego oficjalnego dodatku brzmi to raczej śmiesznie, ale bądźmy dobrej myśli.

Będą cztery dodatki do Half-Life 2 - ilustracja #1

W chwili obecnej nad rozszerzeniami pracują dwa niezależne zespoły. Gdy pierwszy dodatek zostanie ukończony (całkiem niedawno przesunięto jego premierę na maj bieżącego roku), ekipa odpowiedzialna za jego powstanie, zajmie się trzecim epizodem. Wszystkie trzy odcinki stanowić będą trylogię, której historia bezpośrednio wiąże się z wydarzeniami opowiedzianymi w podstawowej wersji Half-Life 2. Czwarty epizod przygotuje dla Valve Software zewnętrze studio. Będzie to całkowicie nowa historia, nie związana z poprzednimi dodatkami.

I na koniec mała ciekawostka. Newellowi marzy się stworzenie innych gier z serii Half-Life, np. gry taktycznej, której akcję moglibyśmy obserwować z perspektywy trzeciej osoby.

Więcej informacji na temat pierwszego dodatku do Half-Life 2 znajdziecie na łamach naszego serwisu:

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej