Niecodzienne zastosowanie przenośnej konsoli do gier Game Boy, znalazł amerykański uczeń z Livingston. Wpierw usunął on z niej wszystkie niepotrzebne elementy, później napełnił pudełko prochem i skonstruowaną w ten oto sposób, prowizoryczną bombę, przyniósł pokazać kolegom ze szkoły.
Niecodzienne zastosowanie przenośnej konsoli do gier Game Boy, znalazł amerykański uczeń z Livingston. Wpierw usunął on z niej wszystkie niepotrzebne elementy, później napełnił pudełko prochem i skonstruowaną w ten oto sposób, prowizoryczną bombę, przyniósł pokazać kolegom ze szkoły. Wynalazca amator, którego personaliów nie ujawniono ze względu na młody wiek, nie cieszył się jednak długo nową zabawką. Jeden z jego kolegów poinformował bowiem policję, która niemal natychmiast pojawiła się na miejscu i ewakuowała uczniów. Zarówno bombę, jak i pomysłowego studenta znaleziono dopiero w szkolnym autobusie, który odwoził dzieci do domu.
Za wniesienie zakazanej broni na teren szkoły, twórca pierwszej w historii konsoli Game Bomb, może odpowiedzieć przed sądem, chociaż ze względu na młody wiek oskarżonego, nie jest to do końca pewne.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google

Autor: Krystian Smoszna
Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.