Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 lutego 2006, 09:50

Znamy szczegóły fabuły gry BioShock

Wczoraj na łamach naszego serwisu pojawiła się wiadomość, w której poruszyliśmy temat gry Stranglehold. Skąpe wieści dotyczące tego programu zaczerpnięte zostały z magazynu Game Informer. Okazuje się, że w tym samym numerze czasopisma pojawiły się również wieści dotyczące fabuły programu o nazwie BioShock – uważanego za następcę świetnego cyklu System Shock.

Wczoraj na łamach naszego serwisu pojawiła się wiadomość, w której poruszyliśmy temat gry Stranglehold. Skąpe wieści dotyczące tego programu zaczerpnięte zostały z magazynu Game Informer. Okazuje się, że w tym samym numerze czasopisma pojawiły się również wieści dotyczące fabuły programu o nazwie BioShock – uważanego za następcę świetnego cyklu System Shock.

Akcja BioShocka rozgrywa się w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia. Gracz wciela się tu w rolę mężczyzny, który wychodzi cało z katastrofy lotniczej i ląduje na środku oceanu. Wskutek nieprzewidzianych okoliczności nasz bohater zaczyna się topić, ale po raz kolejny uśmiecha się do niego szczęście. Okazuje się, że na dnie znajduje się stacja badawcza o nazwie Rapture, która została zbudowana podczas II wojny światowej. Jego twórcy po kilku latach porzucili kompleks, pozostawiając jego mieszkańców na pastwę losu. To właśnie oni będą głównymi przeciwnikami gracza w walce o przetrwanie...

BioShock oprócz potężnej dawki akcji i przygody, zaoferuje graczom również elementy RPG. Wiadomo już, że główny bohater będzie mógł rozwijać swoje umiejętności (m.in. moc psioniczną), rozbudowywać bronie, a także tworzyć zupełnie nowe narzędzia zagłady i przedmioty. Gra zadebiutuje na rynku w 2007 roku – docelowe platformy to PC oraz konsola Xbox 360 (przewiduje się również konwersję na PlayStation 3, ale w chwili obecnej nie jest to jeszcze pewne).

Więcej informacji na temat gry, jak zwykle znajdziesz na łamach naszego serwisu:

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej