Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 7 lipca 2006, 08:29

Virtua Tennis 3 również na PC i PSP

Przedstawiciele koncernu SEGA poinformowali wczoraj, że najnowsza, trzecia odsłona cyklu Virtua Tennis (znana również pod nazwą Power Smash) doczeka się konwersji na kolejne platformy sprzętowe: PC oraz PlayStation Portable (PSP).

Przedstawiciele koncernu SEGA poinformowali wczoraj, że najnowsza, trzecia odsłona cyklu Virtua Tennis (znana również pod nazwą Power Smash) doczeka się konwersji na kolejne platformy sprzętowe: PC oraz PlayStation Portable (PSP).

Virtua Tennis 3 również na PC i PSP - ilustracja #1

Dotychczas byliśmy pewni, że gra Virtua Tennis 3 zostanie stworzona wyłącznie z myślą o konsolach nowej generacji – PlayStation 3 oraz Xbox 360. Wczorajsza wiadomość powinna przede wszystkim ucieszyć PeCetowców – posiadacze „blaszaków” od dawna nie mieli okazji zagrać w dobrego, wirtualnego tenisa, wszak pierwsza odsłona cyklu Virtua Tennis ukazała się kilka lat temu.

Virtua Tennis 3 również na PC i PSP - ilustracja #2

Developerzy uczynili swój nowy produkt przystępnym zarówno dla zaawansowanych entuzjastów odbijania pokrytej filcem piłki, jak i dla zupełnych laików. Tych ostatnich z pewnością cieszy opcja doskonalenia tenisowych umiejętności w ramach szeregu rozmaitych mini-gier. W wirtualnej rzeczywistości kierujemy (m.in. w trybie kariery, polegającym na uczestniczeniu w wielu turniejach na całym globie ziemskim) jednym z przygotowanych przez autorów zawodników lub tworzymy własnego sportowca, ustalając aparycję, wybierając zdolności etc. Pojedynkować się natomiast możemy na kilku rodzajach nawierzchni (np. korty trawiaste i ziemne) z wymagającą Sztuczną Inteligencją albo z żywym przeciwnikiem.

Więcej informacji na temat Virtua Tennis 3 znajdziesz na łamach naszego serwisu:

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej