Kiedy kilkanaście miesięcy temu kończyłem wspólną podróż z panną April Ryan, miałem nadzieję, że dane mi będzie wrócić jeszcze do Arkadii. Jednakże, wraz z upływem czasu, producent gry, firma Funcom, zajęta pracami nad Anarchy Online, coraz goręcej zarzekała się na wszystkie norweskie świętości, że nie przewidują kontynuowania „The Longest Journey”. Jednego tylko nie wzięli pod uwagę: faktu, że gra sprzeda się aż tak znakomicie. Wyniki jakie osiągnięto, szczególnie na terytorium Stanów Zjednoczonych, gdzie z półek sklepowych zniknął kolejny już nakład, spowodowały, iż w siedzibie firmy w Oslo rozpoczęły się gorączkowe narady. I liczenie... Z informacji, które przeciekły na zewnątrz można wywnioskować jedno: Funcom rozpatruje jednak możliwość rozpoczęcia prac nad drugą częścią „The Longest Journey”.
Bolesław Wójtowicz
Kiedy kilkanaście miesięcy temu kończyłem wspólną podróż z panną April Ryan, miałem nadzieję, że dane mi będzie wrócić jeszcze do Arkadii. Jednakże, wraz z upływem czasu, producent gry, firma Funcom, zajęta pracami nad Anarchy Online, coraz goręcej zarzekała się na wszystkie norweskie świętości, że nie przewidują kontynuowania „The Longest Journey”. Jednego tylko nie wzięli pod uwagę: faktu, że gra sprzeda się aż tak znakomicie. Wyniki jakie osiągnięto, szczególnie na terytorium Stanów Zjednoczonych, gdzie z półek sklepowych zniknął kolejny już nakład, spowodowały, iż w siedzibie firmy w Oslo rozpoczęły się gorączkowe narady. I liczenie... Z informacji, które przeciekły na zewnątrz można wywnioskować jedno: Funcom rozpatruje jednak możliwość rozpoczęcia prac nad drugą częścią „The Longest Journey”.
Oczywiście, jak to zazwyczaj w takich przypadkach bywa, oficjalnie nikt nie chce tej wiadomości potwierdzić, a niektórzy wręcz zdecydowanie temu zaprzeczają. Ja jednak wierzę, że w każdej bajce jest ziarno prawdy, i już za jakiś czas dane nam będzie wyruszyć w kolejną „Najdłuższą Podróż”.
GRYOnline
Gracze
Steam
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
