Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 7 września 2002, 22:45

autor: Wojciech Antonowicz

„Raport mniejszości” czyli na co warto pójść do kina

Już za dwa tygodnie na ekrany naszych kin wejdzie najnowszy film Stevena Spielberga pod tytułem Minority Report (polski tytuł - Raport mniejszości). Tylko z pozoru to kolejna sztampowa Hollywoodzka produkcja, ten film może was bardzo miło zaskoczyć.

Już za dwa tygodnie na ekrany naszych kin wejdzie najnowszy film Stevena Spielberga pod tytułem Minority Report (polski tytuł - Raport mniejszości). Tylko z pozoru to kolejna sztampowa Hollywoodzka produkcja, ten film może was bardzo miło zaskoczyć.

Reklamówki filmu jak i pierwsze sceny z pozoru napawają pesymizmem iż znowu zobaczymy dzielnych policjantów przyszłości, którzy w ramach Super Sił Porządkowych, nieugięci i skuteczni walczą z ogarniającą świat anarchią, aby na końcu dostać medal od Prezydenta. Niewiele pomaga nawet to że film jest fantastyczno – naukowy i wszystko ma świetną futurystyczną oprawę wizualną ...

Widz zaczyna z politowaniem kiwać głową ...

Ale wtedy dzieje się coś dziwnego, z pozoru niezgodnego z konwencją scenariusza, błąd ... Błąd w niezawodnym i jedynym systemie wymierzania sprawiedliwości. I tu zaczyna się film. Prawdziwy dobry film SF nawiązujący klimatem do klasycznego już „Łowcy Androidów” i sensacyjnej „Tożsamości Bournea”.

I nawet okazuje się iż jest to film całkiem ambitny (no nie przesadzajmy Pianista to to nie jest), ale jak dla mnie zdecydowanie wybija się ponad przeciętność „zabili go i uciekł”

Gorąco was zachęcam, idźcie na to do kina, nie słuchajcie tego co mówią inni, idźcie a będziecie się dobrze bawili.

http://www.minorityreport.com