Premiera filmu The Grudge - Klątwa
Remake japońskiego thrillera "Klątwa Ju On" ("Ju On: The Grudge", 2003). Od dzisiaj na ekranach polskich kin…
Michał Bobrowski
Remake japońskiego thrillera "Klątwa Ju On" ("Ju On: The Grudge", 2003). Zwykły dom przy zwykłej ulicy w Tokjo nie wyróżnia się niczym specjalnym spośród innych. Jednak to tylko pozory. Dom jest opętany. Związana jest z nim klątwa, która zabija każdego, kto wejdzie do domu. Jej ofiary umierają i wtedy rodzi się nowa klątwa.
Jak wirus przechodzi na kolejne osoby, które pojawiają się w domu. Tak tworzy się niekończący łańcuch przerażenia. Karen (Sarah Michelle Gellar) studiuje pomoc społeczną w Japonii w ramach wymiany studenckiej. Pewnego dnia zgadza się zastąpić koleżankę i idzie do wyznaczonego przez nią domu. Zastaje tam Emmę - amerykańską staruszkę (Grace Zabriskie), która zachowuje się jak katatoniczka. W domu panuje wielki bałagan.
Karen jest przerażona, ale zaczyna zajmować się staruszką. Mówi do niej, stara się dowiedzieć co się stało. Nagle słyszy coś na kształt drapania dochodzącego z piętra domu. Kiedy pójdzie sprawdzić co tam się dzieje, stanie twarzą w twarz z horrorem, który trudno sobie nawet wyobrazić.Wnętrze tego domu kryje w sobie straszliwą tajemnicę sprzed wielu lat. Klątwa śmierci przechodzi na kolejnych ludzi i zdaje się nie mieć końca. Karen również zostaje wciągnięta w jej sidła. Musi ją zatrzymać, zanim będzie za późno…
Film twórców The Ring od dzisiaj możecie zobaczyć na ekranach polskich kin…
Więcej:Kontynuacja kultowego Halloween przesunięta, ale na pocieszenie mamy zwiastun
Komentarze czytelników
zanonimizowany166638 Legend
rethar ---> Japońskie horrory to nie tylko Ringu i Ju-On. W Kraju Kwitnącej Wiśni nakręcono też wiele świetnych filmów gore, jak Man Behind the Sun, Ichi the Killer, czy seria Guinea Pig.
A co do niskobudżetowości The Exorcit, to wiedziałeś, że rzygowiny dziewczynki były tak na prawdę zupą fasolową? :D
rethar Generał

Mephistopheles - ---> beka, nie wiedziałem :) Podobały mi się w Egzorcyście te lica diabła na drzwiach, ścianach co tylko przez ułamek sekundy dominowały na ekranie! Robiło wrażenie (chociąz dzis moga sie troche tandente wydawac)
Bardzo lubie takie efekty, mignięcia klatkowe w filmach. Duzo ich bylo w Fight Clubie np, a ostatnio ogladając znowu Se7en, takze jedno takie mignięcie dostrzeglem
endzi Pretorianin
No tak, sami krytycy filmowi i życiowi. Po cholerę oglądacie filmy ?!, żeby robić z nich sushi ?! Ja lubię takie filmy, ale nie krytykuję ludzi którzy oglądają M jak miłość bo oni to lubią.
legrooch Legend

Ciekawe, czy w mignięciu w Se7en też był penis?
zanonimizowany48201 Chorąży
Malkontenci (all) --> Co prawda The Grudge jeszcze nie oglądałem, jednak nie zgadzam się z opinią o The Ring i Dark Water. Tym co się te filmy nie podobały albo brakuje wyobraźni albo, co bardziej prawdopodobne, nie mają jeszcze własnych dzieci więc nie przemawiają do nich obarzy typu "cierpienia dziecka wrzuconego do studni", "paznokcie zdrapane do krwii" itp. Do mnie to jakoś przemawia. A w Dark Water podobał mi się klimat industrialnego charakteru lęków wydobytych ze zwykłego blokowiska.