Potęga PlayStation 3...

So-pel czesto grywam na konsolach i nawet posiadam jedna w domku (gba) a na ps2 i dc oraz x'ie grywam czasami u qmpli wiec wiem o co chodzi i taKie jest mnoje zdanie na temat wszystkich czesci ff powyzej ff8 !! FF7 jeszcze jako tako byla oryginalna a reszta to juz naciagany shit i wogole !!

Ja myśle że prym będzie wiódł Xbox 2 a to z powodu zainwestowanej w ten projekt kasy , MS będzie chciał się umocnić na tym rynku a jest to tylko kwestia odpowiednio zainwestowanych pieniążków. A co do strategii to PC będzie tak długo królowal w tej dziedzinie dopóki do konsoli nie będzie można podłaczyć monitora i pograć w przyzwoitej rozdzielczości bo niestety obraz telewizyjny to poprostu porażka , to samo sie tyczy wszystkich gier gdzie detale odgrywaja dużą rolę a na TV to tylko rozmazana papka.

Badzmy szczerzy: gry na komputerach, to tylko taki dodatek umilajacy zycie w przerwach w pracy :) I dlatego nigdy nie zostana zlikwidowane/wyparte, ani nic takiego, bo jest mnostwo osob, ktore jak ja nie chca w domu zabawki tylko do gier. Jak ktos tylko gra, to faktycznie nie ma po co kupowac komputera - pozniej tylko pisze watki typu "pomocy - nie umiem zainstalowac cracka" :) Moge sobie pozwolic, na wydanie tysiaca zlotych wiecej (z kasy rodzicow oczywiscie ;)) ) i kupic dobra karte graficzna, ale jakbym ich poprosil o konsole do gier, to by mnie wysmiali :) Zreszta sam sobie nie moge wyobrazic jak moglbym kupic sobie kosole do gier :)

Co do harware'owego watku tej dyskusji - nie jest wazne jak konsola ma mocny procesor i ile bitow, megabajtow, megahercow itd ma - ma byc taka, aby wszystkie gry na niej chodzily odpowiednio przez najblizsze kilka lat. A to czym sie tak szczyca kosolowcy, ze nie trzeba robic upgrade'ow - coz, to jest wlasnie przyczyna, dlaczego konsole beda jesli chodzi o czysta moc obliczeniowa zawsze za pecetami. W chwili, gdy wychodzi konsola tysiace inzynierow juz dawno ma gotowe plany wypuszczenia kolejnych czesci do pc - jesli, ktos ma ambicje posiadania lepszego sprzetu od konsoli, to nie ma z tym najmniejszych problemow.

A co do ludzi ktorzy posiadaja dwa sprzety - komputer i kosole i mowia, ze im mocny komp przeciez nie potrzebny i inwestowanie w niego to glupota - otoz mi robi roznice, czy windows mi sie wlacza 10, czy 20 sekund, czy musze czekac sekunde, az mi sie otworzy okienko przegladarki, czy otworzy sie ono odrazu, czy film bedzie sie kodowal godzine, czy 40 minut, itp, itd.

Juz mnie samego mecza te wojny pc vs konsola. Doszedlem do wniosku, ze porownywanie pc do konsoli jest pozbawione sensu. Ja nie chce, zeby moj komputer stawal sie coraz bardziej konsola, tak jak kosole daza do tego, aby stawac sie coraz bardziej komputerami. Przeciez porownywanie pc do kosoli, to jak porownywanie pc do telewizora. No niby na pc tez mozna ogladac telewizje - wychodzi nam oczywiscie, ze pc to musi byc ogromny badziew skoro najtanszy 17 calowy pctv kosztuje 3000zl, a zwykly tv kosztuje 1000zl. I jeszcze wiecej pradu zuzywa i ma gorszy obraz, itd - ale sami widzicie jak bez sensu jest to porownanie. Sila pc tkwi wlasnie w jego uniwersalnosci.

Aha na koniec jeszcze jedna uwaga odnosnie tych szumnych zapowiedzi - w pc mamy ladnych kilka procesorow, a w konsoli jeden. Tak wiec jak zliczymy sobie np moc naszego p4 + procesor kontrolera scsi + procesory na karcie muzycznej + np 512 bitowy procesor graficzny - moze by to tak zsumowac i dopiero porownywac do procesora cell?

Razun--> Jak do konsoli podepnie sie monitor to po podlaczeniu jeszcze klawitury i myszki wyjdzie PC , na ktorym nie mozna pracowac,a jedynie grac.IMO wlasnie w tym kierunku zmierzaja konsole.Po prostu przeistaczaja sie w PC-ty.

Zgadzam sie z toba The Dragon :) w 100% !!!