Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 28 lutego 2005, 18:53

Kilka szczegółowych informacji dotyczących Hitman: Blood Money

Niemiecki magazyn PC Action zamieścił wywiad z Rasmusem Hojengaardem, przedstawicielem duńskiej firmy Io Interactive. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie kilka pikantnych szczegółów, związanych z najnowszą produkcją wspomnianego wyżej koncernu, zatytułowaną Hitman: Blood Money.

Niemiecki magazyn PC Action zamieścił wywiad z Rasmusem Hojengaardem, przedstawicielem duńskiej firmy Io Interactive. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie kilka pikantnych szczegółów, związanych z najnowszą produkcją wspomnianego wyżej koncernu, zatytułowaną Hitman: Blood Money.

Oto wszystkie ciekawostki w telegraficznym skrócie:

  • Hitman: Blood Money będzie zawierać kontrowersyjny etap w paryskiej operze, gdzie gracz dokona zamachu na słynnego muzyka oraz jego kolegę – obaj panowie zaangażowani będą w dziecięcą prostytucję na terenie Europy Wschodniej.
  • W grze pojawi się ponad trzydzieści rodzajów broni, wraz z pięćdziesięcioma modyfikacjami.
  • Podczas rozgrywki należy pozbyć się rozchlapanej przez nieuwagę krwi, ponieważ strażnicy, którzy dojrzą czerwone ślady, będą kierować się nimi do momentu odnalezienia ciała.
  • Zaimplementowano specjalny system, który będzie informował gracza, jak wielkie zainteresowanie (a co za tym idzie – podejrzenia) wzbudza w strażnikach.
  • Pojawią się nowe akcje: możliwość złapania strażnika i użycia go jako żywej tarczy, rozpraszanie wrogów poprzez rzucanie przedmiotów oraz interesujący sposób na pozbywanie się ciał – wrzucanie ich do pojemników na śmieci i kontenerów.
  • Atmosfera nowej gry NIE BĘDZIE tak mroczna, jak w przypadku Hitman: Contracts.

Hitman: Blood Money ukaże się wiosną bieżącego roku na PC, PlayStation 2 oraz Xbox.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej