Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 21 lipca 2006, 09:29

Firma Ritual Entertainment udostępniła statystyki dotyczące gry SiN Episodes

Według najnowszych danych zbieranych przez firmę Valve Corporation, pierwszy dodatek do gry Half-Life 2 ukończyło niewiele ponad 34% użytkowników. Wynik ten co prawda nie napawa optymizmem, ale twórcy Episode One nie mogą mieć powodów do narzekań, zwłaszcza, jeśli porównamy go do „osiągnięć” fanów SiN Episodes: Emergence.

Według najnowszych danych zbieranych przez firmę Valve Corporation, pierwszy dodatek do gry Half-Life 2 ukończyło niewiele ponad 34% użytkowników. Wynik ten co prawda nie napawa optymizmem, ale twórcy Episode One nie mogą mieć powodów do narzekań, zwłaszcza, jeśli porównamy go do „osiągnięć” fanów SiN Episodes: Emergence.

Firma Ritual Entertainment udostępniła statystyki dotyczące gry SiN Episodes - ilustracja #1

Udostępnione przez studio Ritual Entertainment statystyki jasno wskazują, że SiN Episodes: Emergence ukończyło zaledwie 17.94% graczy. Użytkownicy mordowali się średnio z grą przez cztery godziny i czterdzieści dziewięć minut, chociaż zdarzyły się przypadki, że rozgrywka trwała nawet pół doby. Ci ostatni szukali zapewne wszystkich sekretnych lokacji. Czterdzieści trzy schowki, jakie zawiera SiN Episodes: Emergence, zostały znalezione tylko przez 0.5% użytkowników.

Dlaczego tak mało ludzi ukończyło SiN Episodes: Emergence? Twórcy programu twierdzą, że większość graczy nie miała pojęcia, iż może przesłać swoje osiągnięcia do siedziby firmy. Pozostaje wierzyć autorom na słowo...

Firma Ritual Entertainment udostępniła statystyki dotyczące gry SiN Episodes - ilustracja #2

Wszystkie statystyki dostępne są w tym miejscu. Autorzy pokusili się również o ranking najlepszych wyników w trybie Arena, który niedawno został udostępniony użytkownikom programu.

Dowiedz się więcej o SiN Episodes: Emergence:

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej