Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 10 września 2007, 15:27

autor: Piotr Doroń

Z usługi Xfire korzysta już osiem milionów użytkowników komputerów osobistych

Z usługi Xfire, wspierającej blisko 700 gier wydanych z myślą o pecetach, korzysta już osiem milionów użytkowników komputerów osobistych, poinformował serwis GamesIndustry. Które pozycje są wśród nich najpopularniejsze? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w dalszej części wiadomości.

Z usługi Xfire, wspierającej blisko 700 gier wydanych z myślą o pecetach, korzysta już osiem milionów użytkowników komputerów osobistych, poinformował serwis GamesIndustry. Które pecetowe pozycje są wśród nich najpopularniejsze? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w dalszej części wiadomości.

Zacznijmy jednak od innych, choć niemal równie ważnych danych. Okazuje się bowiem, że aż 60% osób będących subskrybentami Xfire zamieszkuje jeden z krajów europejskich. Pozostałe 40% przypada z kolei na Stany Zjednoczone. Ze statystyk wynika, że przegrali oni już razem blisko... 120,000 lat! Przejdźmy teraz do najpopularniejszych pozycji, które w największej mierze przyczyniły się do wypracowania robiącego tak wielkie wrażenie rezultatu.

Rolę zdecydowanego lidera zajmuje aktualnie World of Warcraft, najpopularniejsza obecnie gra komputerowa. Każdego dnia użytkownicy Xfire spędzają przy niej w sumie 440,000 godzin. Drugie miejsce przypadło trybom sieciowym gry Call of Duty 2, przy których miłośnicy strzelanin spędzają dziennie 173,355 godzin. Podium zamyka nieśmiertelny Counter Strike: Source, który może się poszczycić wynikiem na poziomie 158,714 godzin.

Drugą najpopularniejszą pozycją MMO po World of Warcraft jest Guild Wars. Obecnie gracze używający Xfire spędzają przy niej blisko 60,000 godzin. Z kolei najczęściej uruchamianą pozycją strategiczną jest Warcraft III: The Frozen Throne, który dobija dziennie do maksymalnie 41,000 godzin.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej