Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 11 sierpnia 2008, 12:41

Wojna w Gruzji, czyli prorocza wizja autorów Ghost Recon

W Rosji do władzy dochodzą nacjonaliści, którzy zamierzają spowodować odrodzenie potęgi Związku Radzieckiego. Rosyjska machina wojenna kieruje swoją agresję w kierunku byłych republik radzieckich. Nadchodzi rok 2008. Czołgi przekraczają granicę rosyjsko-gruzińską. Cały świat wstrzymuje oddech. Wojna.

Jest rok 2008. W Rosji do władzy dochodzą ultranacjonaliści, którzy zamierzają spowodować odrodzenie potęgi Związku Radzieckiego. Rosyjska machina wojenna kieruje swoją agresję w kierunku byłych republik radzieckich. Czołgi przekraczają granicę rosyjsko-gruzińską. Cały świat wstrzymuje oddech. Wojna.

Wojna w Gruzji, czyli prorocza wizja autorów Ghost Recon - ilustracja #1

Taki wstęp zaserwowała nam w 2001 roku w grze zatytułowanej Tom Clancy’s Ghost Recon firma Red Storm Entertainment. Co prawda, póki co Rosjanie jeszcze nie wyciągnęli rąk w kierunku Ukrainy i Białorusi (a to czynią w grze), oraz do Gruzji nie trafiły żadne oddziały amerykańskie (tego akurat nie wiemy, a zwolennicy teorii spiskowej wypatrzyli wśród zabitych gruzińskich czołgistów Murzyna czy też Afroamerykanina), ale reszta wydaje się zgadzać co do joty. Intro przedstawiające tło wydarzeń w pierwszej części Ghost Recon znajdziecie w tym miejscu. Miejmy tylko nadzieję, że reszta wizji się nie ziści i na wschodzie zapanuje pokój.

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej