Tabula Rasa - wielki projekt wielką klapą

Tabula Rasa – najnowsza gra z gatunku MMORPG, autorstwa twórcy serii Ultima Richarda Garriota – okazuje się „finansową katastrofą”, w związku z czym skład osobowy odpowiedzialnego za grę studia NC Soft Austin zostaje odpowiednio zredukowany.

Maciej Makuła

Tabula Rasa – najnowsza gra z gatunku MMORPG, autorstwa twórcy serii Ultima Richarda Garriota – okazuje się „finansową katastrofą”, w związku z czym skład osobowy odpowiedzialnego za grę studia NC Soft Austin zostaje odpowiednio zredukowany.

Jak podaje, w wywiadzie dla Korean Times, Lee Jea-ho z NC Softu, przewidywane przychody z Tabula Rasa w tym roku mają sięgnąć około 8 milionów funtów, w zeszłym zaś wyniosły zaledwie 2,7 miliona funtów. Jest to wynik niebywale niesatysfakcjonujący, bowiem jak do tej pory koszta związane z omawianym tytułem, jakie poniosła firma, to 54 miliony funtów.

Konsekwencją takiego rozwoju wydarzeń są zwolnienia w NC Soft Austin. Nie zostało podane ile osób straciło pracę, jednak Lee uspokaja, że pozostała siła robocza jest wystarczająca do zapewnienia Tabula Rasa ciągłego wsparcia i pracy nad nowymi projektami.

Tabula Rasa została dosyć dobrze przyjęta przez krytyków. Serwis GameSpy ocenił ją na 4/5, a Eurogamer 8/10. Recenzje zwracały uwagę na takie aspekty gry jak innowacyjny, zręcznościowy system walki i system rozwoju postaci pozwalający na spore eksperymenty z konfiguracją postaci.

Do sukcesu jak widać nie przysłużyło się też nazwisko i doświadczenie Richarda Garriotta. Twórca zetknął się już z branżą sieciowych gier RPG przy projektowaniu jednego z prekursorów gatunku – działającego do dziś Ultima Online. Tytułem ciekawostki warto wspomnieć, że Garriott już w październiku bieżącego roku znajdzie się na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Tabula Rasa

Tabula Rasa

PC
po premierze

Data wydania: 2 listopada 2007

Informacje o Grze
6.4

Gracze

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

0

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2008-02-20
10:43

r_ADM Legend

r_ADM

faolan - alez to nie jest moja teoria. Zobacz po jakim czasie wydano trial do WoWa, Vanguarda itd. Trial miesiac czy dwa miesiace po premierze, wydaje sie tylko w przypadku kiedy liczba graczy jest znacznie ponizej oczekiwan (wiec pewnie niedlugo wyjdzie do TR :P). Jak chcesz grac w mmo, ktore niedawno wyszlo musisz kupic. tough luck

Komentarz: r_ADM
2008-02-20
11:32

Dycu Legend

😊

Backside - Jest ważny, niezaprzeczalnie, ale tworząc grę podejmujesz ryzyko. I tutaj widać że można wiele stracić.

Jeśli chodzi o gry o IIWŚ - Zapytaj Rosjan czy można ich tak na pęczki tworzyć.

Jeśli chodzi o obroty - Oczywiście że można. Część firm bazuje wręcz na obrotach tworzonych przez gry mmo. Niestety aktualnie bardzo duża konkurencja sprawia problemy, ale... Czemu nie spróbować uszczknąć nieco tej publiki dla siebie? A nóż się uda, a jak już się uda, to naprawdę można mieć kapitalny zarobek przez następne x lat : )

Oczywiście że rynek mmo jest już nasycony - wręcz w pełni. Kto ma grać, ten gra, raczej niewiele nowych graczy przychodzi. Kwestia tylko podebrania klientów innym firmom. Taki WoW się powoli starzeje, prym miało przejąć LOTRO, ale niestety ze względu na brak PvP następny WoW'a jeszcze nie ma. Myślisz że różnorakie firmy nie pokuszą się o stworzenie "Dzieła życia" żeby podebrać tylu klientów?

Komentarz: Dycu
2008-02-20
12:15

Docenci Pretorianin

Docenci
👎

Jeszcze jedno co mi podpowiada, że "coś jest nie tak". Po wejściu na stronę gry nie widać nigdzie oficjalnego forum (tylko ign i kilka innych ale nie oficjalne). Jeśli autor gry nie chce, by ludzie rozmawiali ze sobą na jej temat - to ewidentnie coś próbuje ukryć...

Komentarz: Docenci
2008-02-20
12:19

Backside Senator

Backside

Dycu --> Myślę, że "różnorakie firmy" marzą o "dziele życia" w swoim bardzo młodocionym wieku, a potem rozumieją, że największą szansę do stabilnego zarobku mają na sprawdzonych pomysłach, adaptacjach i takich tam.

Ryzyko oczywiście nie jest elementem obcym firmom (choć kwota 54mln funtów... uch), ale wtedy albo daje się możliwość ograniczonej gry bezpłatnej czy open-betę (nie ma nic lepszego jak dać graczom najlepsze momenty na początku i przerwać w ciekawym momencie). I dlatego nie rozumiem poczynań twórców (zwłaszcza, że to oni wynajmują specjalistów, a ja jestem tylko szarym, młodocianym obserwatorem :)).

Co do LOTRO nie słyszałem absolutnie, aby miał przejąć prym nad WoWem. Jak pamiętam z targów GC w 2006 kolejki do pogrania we Władcę były znacznie mniejszy niż do takiego Warha Online. Ale zapewne swoje zadanie spełnił - tysiące fanów tolkienowskiego uniwersum będą w to grały.
Tak samo będzie z Warhammerem, które także ma rzesze fanów książek, bitewniaków, figurek, gier pc.
Tak samo będzie z Conanem, bo zna go "każdy" (nawet jak filmu nie widział) i także utrzymany jest w tematyce fantasy (odszczekam jeśli prognozy się nie spełnią :)).

Natomiast angielskie tłumaczenie cytatu z Roussoe :)?
A tak na marginesie - czym Tabula, jako "dzieło życia" miało tak zaskoczyć? Przyznam się, że nie przyglądałem się jej z bliska i nie wiem jaki był jej potencjał do wykrojenia swojego kawałka tortu MMO.

Co do gier IIWŚ - być może w Rosji nie można, ale w Niemczech czy Anglii? Antyczne Blitzkriegi, kolejne, średniawe części Sudden Strike'a, które sprzedają się mimo konkurencji Company of Heroes. A już dziesiątki fpsów w tym i hity jak CoD i MOH, i budżetówki typu Mortyr (które zapewne sprzedają się u nas bardzo dobrze).
Możemy sobie pisać, że już za dużo tych zmagań się z III Rzeszą, ale to jest pewnie przez kolejne lata worek z tematami bez dna :).

Komentarz: Backside
2008-02-20
19:18

Dycu Legend

Backside - A Ja właśnie twierdzę, że myślenie o "dziele życia" zaczyna się wtedy, kiedy firma ma na to fundusze (No dobra, nie mówię tutaj o Tabula Rasa, bo te 54 mln funtów to jakaś komedia, może na chipsy większość poszła? : ) ). Niestety standardowe pomysły nie sprawdzają się już - zapytaj Rosjan o ich FPS'y i aRPG'i.

Widzisz - tak samo jak w polityce każdy "szary człowiek" zna rozwiązania wszystkich problemów, tak tutaj wszyscy zdajemy się przewidywać co i jak źle zrobili mimo zatrudnienia specjalistów i co trzebaby zrobić żeby zarobić na grze miliardy - No cóż, ani Ja, ani Ty miliardów chyba jeszcze nie zarobiliśmy : )

Co do LOTRO - Tak słyszałem, tyle. Tak czy owak prawie każdy mmo powstający w tym czasie ma ochotę wygryźć WoW'a ze swej władzy, bo za tym siedzi ogrom pieniążków. A WoW stary, a WoW brzydki i WoW już nie cieszy tak jak kiedyś : )

Co do Tabula Rasa - Myślę że autorzy wyraźnie chcieli iść na samym pomyśle SF'a. Takich gier jest mało, mało firm podejmuje się takich tworów, pewnie myśleli że jest to idealna luka w rynku dla nich - No cóż, coś tam pewnie źle zrobili, jednak popieram - Gier w światach SF jest wybitnie mało i wybitnie cieszy mnie jak coś takiego powstaje : )

Oczywiście że gry takie można tworzyć bez końca - ale wybacz, większośc z gier wymienionych przez Ciebie to gry bardzo dobre lub wybitne. A na przykładzie takich mówić o "powtarzaniu tych samych schematów" to jakaś komedia.
Porównaj sobie chociażby CoD1 z CoD3 czy 4. Nie mówię o grafice. Nie mówię o muzyce - Mówię o akcji, zastosowanych trikach które mają na celu przyspieszenie tej akcji, fabule, czy AI. Proste, te gry naprawdę są dobre.
Co do Sudden Strike'ów - Faktycznie bawi mnie dlaczego zadna firma nie podejmie się zrobienia poważnej gry w tym klimacie i w tej stylistyce - Może jednak zbyt dużo roboty dla zbyt małej publiki po prostu : )? No cóż, Sudden Strike'i są wyraźnie robione "na odwal się" i nic na to nie poradzimy - Jednak wierz mi. Każda kolejna część uraczona była mniejszą popularnością i mniejszym zyskiem, a trzecią za miesiąc zobaczysz w "Ekstra gry" za 10 złotych.

Niestety zrobienie dobrej gry to nie tylko "Zatrudnienie specjalistów" - To też masa innych czynników, i nie możemy mówić o rzemiośle tworzenia gier na przykładzie gier z najwyższej półki. Rzemieślnikami aktualnie są chętnie podawani przeze mnie za przykład Rosjanie w dziedzinie FPS'ów i aRPG'ów, ewentualnie w dziedzinie mmo za rzemieślników mogą robić Koreańskie firmy. Ani to dobre, ani wybitnie dochodowe - ale żyć się na tym da, więc powstaje tego na potęgę.

Komentarz: Dycu

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl