Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 16 czerwca 2005, 06:58

Swordfish Studios pod skrzydłami koncernu Vivendi Universal Games

Brytyjskie studio Swordfish Studios, które jest z pewnością dobrze znane zarówno fanom World Championship Rugby, jak i Cold Winter, utraciło status niezależnego developera. Utalentowanych twórców produktów rozrywkowych postanowił kupić koncern Vivendi Universal, który ostatnio wyraźnie „zbroi się”, o czym najlepiej świadczy marcowe włączenie do „rodziny” Radical Entertaiment.

Brytyjskie studio Swordfish Studios, które jest z pewnością dobrze znane zarówno fanom World Championship Rugby, jak i wydanej niedawno gry akcji Cold Winter, utraciło status niezależnego developera. Utalentowanych twórców produktów rozrywkowych postanowił kupić koncern Vivendi Universal, który ostatnio wyraźnie „zbroi się”, o czym najlepiej świadczy marcowe włączenie do „rodziny” programistów z Radical Entertainment.

Swordfish Studios pod skrzydłami koncernu Vivendi Universal Games - ilustracja #1

Nieznane są finansowe aspekty przejęcia Swordfish Studios. Wiadomo jedynie, że nowy pracodawca nie uszczupli szeregów 45-osobowej firmy i pozwoli im zostać tam gdzie dotychczas, czyli w brytyjskim mieście Birmingham. Na stanowisku szefa pozostanie również aktualny lider grupy developerów – Trevor Williams.

Swordfish Studios to łakomy kąsek dla każdego, wielkiego koncernu zajmującego się elektroniczną rozrywką. W 2004 roku firma zebrała za swoją działalność dwie prestiżowe nagrody: tytuł najlepszego studio w Wielkiej Brytanii (Developer Industry Excellence Awards) oraz tytuł producenta 2004 roku, przyznanego przez Independent Game Developers Association.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej