Serwis z piekła rodem

Premiera „Painkillera”, najnowszego FPS-a studia developerskiego People Can Fly, odbędzie się w Stanach Zjednoczonych zimą 2003. Przedsmak tego, co nas czeka, oddaje ujawniony o północy z soboty na niedzielę serwis www.peoplecanfly.com. W jego pierwszej wersji obejrzeć można "zaledwie" screeny z kilku pierwszych poziomów gry, postacie trzech demonów oraz jedną z broni, ale atmosfera, którą udało się osiągnąć autorom strony doskonale wprowadza w klimaty „Painkillera”.

Fajek

21 lipca 2003 14:04

Skrzypiąca cmentarna brama, zagadkowe światła, przemykające szczury i wszechobecne robactwo, cienie tajemniczych postaci, niespokojne kroki w ruinach starego zamczyska, otwierające się grobowce i złowieszcze, przyprawiające o dreszcze dźwięki: twórcy z agencji interaktywnej Conecto wykorzystali wypróbowane filmowe chwyty rodem z klasycznych horrorów.

„To bodajże pierwszy tego rodzaju serwis zrobiony w Polsce – mówi Adrian Chmielarz. - Potrzebowaliśmy czegoś naprawdę spektakularnego i pobudzającego wyobraźnię. Jesteśmy zadowoleni z efektu, który udało się osiągnąć agencji. Liczymy, że zainteresowani często będą gościć pod tym adresem. Chcemy stopniować napięcie, bawić suspensem – nie starzejącym się wynalazkiem Hitchcocka. Dlatego co jakiś czas będziemy zamieszczać screeny kolejnych poziomów, zdradzimy też więcej szczegółów dotyczących broni i „nieumarłych”, z którymi przyjdzie się zmierzyć Painkillerowi. Zresztą miłych niespodzianek będzie znacznie więcej.”

Już teraz serwis kryje w sobie niejedną tajemnicę. Coś dla wytrwałych poszukiwaczy przygód... Jak to zwykle bywa, najistotniejszą dla nas jako twórców jest podstrona z polskim forum (https://www.peoplecanfly.com/board/), gdzie gracze mogą wyrażać swoje opinie i inspirować nas swoimi pomysłami i uwagami.

Painkiller to najnowsza polska pierwszoosobowa strzelanina utrzymana w klimacie horroru. Tytułowy bohater, od lat przebywający po swojej śmierci w Czyścu, jest pogromcą potępionych dusz, demonów kryjących się w mrokach opuszczonych ruin i zapomnianych katakumb, spiskujących przeciwko ludzkości, pragnących poprzez zdobycie Czyśca przyspieszyć nadejście Armageddonu. Painkiller otrzymuje propozycje nie do odrzucenia od samego archanioła Sammaela, który w zamian za pewną przysługę obiecuje odkupienie kary i bilet w jedną stronę do Nieba. Nie wszystko jednak jest tak łatwe i proste: zabijane przez Painkillera potępione dusze odciskają na nim swoje piętno i delikatna równowaga pomiędzy siłami światła i ciemności zostaje zachwiana...

Więcej:Poradnik: Aura: Fate of the Ages