Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 23 czerwca 2005, 10:59

Operation Flashpoint 2 prawdopodobnie się nie ukaże - przynajmniej pod takim tytułem

Chyba każdy fan Operation Flashpoint zaczyna się już powoli gubić w poczynaniach firmy Bohemia Interactive. Odłożenie w czasie prac nad drugą odsłoną gry, realizacja zupełnie nowego projektu – do tej pory wyglądało to wszystko bardzo dziwnie. Piszę „do tej pory”, gdyż wczoraj przedstawiciele studia wystosowali do mediów list otwarty, w którym wyjaśniają dalsze losy marki Operation Flashpoint.

Chyba każdy fan Operation Flashpoint zaczyna się już powoli gubić w poczynaniach firmy Bohemia Interactive. Odłożenie w czasie prac nad drugą odsłoną gry, realizacja zupełnie nowego projektu – do tej pory wyglądało to wszystko bardzo dziwnie. Piszę „do tej pory”, gdyż wczoraj przedstawiciele studia wystosowali do mediów list otwarty, w którym wyjaśniają dalsze losy marki Operation Flashpoint.

Po rozstaniu z Codemasters,firma Bohemia Interactive utraciła prawa do posługiwania się nazwą Operation Flashpoint. Oznacza to, że dopóki wspomniany wyżej koncern nie zechce wydać gry (co wciąż jest prawdopodobnym scenariuszem), na rynek nie trafi żaden produkt sygnowany tą marką.

W chwili obecnej Bohemia Interactive kończy prace nad Operation Flashpoint w wersji na konsolę Xbox, o której szerzej pisaliśmy przy okazji naszej wizyty na targach E3. Następnym tytułem będzie przeznaczona już na PC gra Armed Assault, której należy się spodziewać na rynku pod koniec 2005 roku. Dopiero potem producenci gry wezmą się za ewentualnego następcę Operation Flashpoint, ale czy ów program ukaże się pod takim tytułem z „dwójką” w nazwie nie wiadomo. Szanse oczywiście istnieją, ale są one raczej nikłe.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej