Na dziś (14 maja) była zapowiadana premiera najnowszej karty Matroxa – Parhelia 512 (Matrox G1000). I rzeczywiście w Japonii Matrox oficjalnie przedstawił swój nowy produkt, który na pewno radykalnie zmieni rozkład sił na polu najnowszych rozwiązań graficznych. Warto wspomnieć, że Parhelia 512 jest określana mianem „GeForce 4 killer” i jest to określenie jak najbardziej uzasadnione.
Fajek
Na dziś (14 maja) była zapowiadana premiera najnowszej karty Matroxa – Parhelia 512 (Matrox G1000). I rzeczywiście w Japonii Matrox oficjalnie przedstawił swój nowy produkt, który na pewno radykalnie zmieni rozkład sił na polu najnowszych rozwiązań graficznych. Warto wspomnieć, że Parhelia 512 jest określana mianem „GeForce 4 killer” i jest to określenie jak najbardziej uzasadnione.
Z pierwszych przedpremierowych testów przeprowadzonych przez kilka serwisów internetowych wynika, iż Matrox G1000 jest szybszy od kart opartych na najmocniejszych kościach nVidii GeForce 4 Ti 46000 o jakieś 20%, a testy były przeprowadzane na sterownikach w wersji beta. Poniżej przedstawiamy specyfikację układu Parhelia 512:
Jak widać z powyższych danych, Parhelia 512 znacznie wyprzedza wszystkie układy aktualnie dostępne na rynku. Nawet następca GeForce 4, znany pod kodową nazwą Omen, nie będzie niektórymi parametrami dorównywał Parhelii. Pierwsze karty oparte na układzie G1000 powinny pojawić się na przełomie czerwca i lipca a spodziewana cena to 400$.
Patrząc od strony przeciętnego użytkownik, pojawienie się kolejnego gracza w segmencie wysokowydajnych układów graficznych jest zwiastunem bardziej zażartej walki o klienta. A przecież już niebawem pojawi się ATI Radeon 10000 (R300) i karty SIS’a z rodziny Xabre... Zapowiada się „graficzne” lato...
Więcej:RAM droższy od PS5 z napędem. 64 GB DDR5 kosztuje ponad 2000 zł, a ceny mają jeszcze wzrosnąć