Gdy tydzień temu wspominaliśmy po raz pierwszy o grze TimeO ze słoweńskiej stajni ZootFly, na sieciowej stronie tej firmy widoczne były jeszcze odniesienia do projektu, nawiązującego do filmowego cyklu Ghostbusters. Z powodu braku licencji przedsięwzięcie utknęło w martwym punkcie, a teraz na prośbę wytwórni Sony Pictures Entertainment developerzy z Lublany oficjalnie zerwali z Pogromcami duchów.
Radosław Grabowski
Gdy tydzień temu wspominaliśmy po raz pierwszy o grze TimeO ze słoweńskiej stajni ZootFly, na sieciowej stronie tej firmy widoczne były jeszcze odniesienia do projektu, nawiązującego do filmowego cyklu Ghostbusters. Z powodu braku licencji przedsięwzięcie utknęło w martwym punkcie, a teraz na prośbę wytwórni Sony Pictures Entertainment developerzy z Lublany oficjalnie zerwali z Pogromcami duchów.

Nie oznacza to jednak końca nadziei na grę rodem ze Słowenii, traktującą o łapaniu przerażających zjaw. Negocjacje w sprawie licencji trwają bowiem teraz za zamkniętymi drzwiami, więc być może jeszcze nie wszystko stracone. Jeśli uzyskamy jakiekolwiek świeże informacje w niniejszej sprawie, oczywiście powiadomimy o tym Szanownych Czytelników.
Więcej:Powrót po 20 latach. Atari ożywia Infogrames, tworząc nową markę wydawniczą
GRYOnline
Gracze
Steam
0