Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 28 maja 2002, 10:24

autor: Janusz Burda

„Kochamy Microsoft ale ... robimy gry dla Sony”

Kilkukrotnie większa sprzedaż PS2 niż Xbox’a to jeden z powodów dla którego Microsoft przegrywa z Sony jeżeli chodzi o wyłączność nowych ciekawych gier na swoją platformę.

Kilkukrotnie większa sprzedaż PS2 niż Xbox’a to jeden z powodów dla którego Microsoft przegrywa z Sony jeżeli chodzi o wyłączność nowych ciekawych gier na swoją platformę.

Co prawda do końca tego roku Microsoft planuje aż 200 nowych tytułów jednak jedynie około 20 z nich będzie „Xbox Only”. Konsola Sony wypada pod tym względem znacznie korzystniej.

Przyczyna takiego stanu rzeczy jest jak zwykle bardzo prosta i oczywista – pieniądze. Microsoft ze swoimi 4mln sprzedanych Xbox’ów nie może się jak na razie równać z 30mln sprzedanych „PS dwójek”. Tak więc nie zobaczymy (pomimo wcześniejszych planów) Xbox’owej wersji Grand Theft Auto 3, także nowe gry z serii Tomb Raider oraz Medal of Honor wydane zostaną tylko na PS2 (oczywiście jeżeli chodzi o rynek konsol). Doszło nawet do tego, iż na przykład gra „Malice”, która była początkowo zapowiadana wyłącznie na konsolę Microsoftu pojawi się ostatecznie także na PS2. Bolesne dla przedstawicieli giganta z Redmond były też z pewnością ogłoszone niedawno plany wydania na PS2 gry bazującej na filmie „The Matrix” (Microsoft zainwestował w jej powstanie 1 milion dolarów). Koniec końców nawet najwięksi wydawcy gier na Xbox’a pracują w tym samym czasie nad dwa razy większą ilością tytułów na PS2.

Czy Microsoftowi uda się przyciągnąć szersze grono osób do swojej konsoli i tym samym stać się bardziej atrakcyjnym także dla developerów? Pierwszym krokiem ku temu było z pewnością obniżenie cen (ale konkurencja zrobiła to samo), agresywna kampania marketingowa z pewnością też nie zaszkodzi. Za Xbox’em przemawia również jego przewaga technologiczna czyli na przykład wbudowany dysk twardy. Niestety jest to jeszcze niezbyt doceniony element tej konsoli i potrzebne jest trochę czasu aby odpowiednie osoby „oswoiły” się z nim i postanowiły w pełni wykorzystać.