Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 27 stycznia 2004, 11:16

J. Bruckheimer i wytwórnia Walta Disney'a zakupili prawa do ekranizacji American McGee's Oz

W lipcu ubiegłego roku, świat obiegła informacja, że Jerry Bruckheimer (producent takich filmów jak „Gliniarz z Beverly Hills”, „Top Gun”, czy ostatnio „Piraci z Karaibów”) rozważa zakupienie praw do filmu, opartego na grze komputerowej Oz. Dzisiaj już wiadomo, że twórca programu - American McGee, Bruckheimer i wytwórnia Walta Disney’a podpisali kontrakt, którego rezultatem będzie nakręcenie nie jednego filmu, ale od razu trzech, składających się na trylogię.

W lipcu ubiegłego roku, świat obiegła informacja, że Jerry Bruckheimer (producent takich filmów jak „Gliniarz z Beverly Hills”, „Top Gun”, czy ostatnio „Piraci z Karaibów”) rozważa zakupienie praw do filmu, opartego na grze komputerowej Oz. Dzisiaj już wiadomo, że twórca programu - American McGee, Bruckheimer i wytwórnia Walta Disney’a podpisali kontrakt, którego rezultatem będzie nakręcenie nie jednego filmu, ale od razu trzech, składających się na trylogię.

Swoistej pikanterii dodaje sprawie fakt, że jak dotąd Carbon6 (firma, której założycielem jest właśnie American McGee) nie opublikowała żadnych szczegółowych informacji na temat programu, poza tym, że magiczny świat znany z „Czarnoksiężnika z Krainy Oz”, zostanie zastąpiony przez targaną wojnami krainę i że gra ukaże się na PC i Xbox, jeszcze w tym roku. Można założyć, że zarówno Bruckheimer, jak i ludzie z wytwórni Walta Disney’a musieli widzieć Oz w akcji i naprawdę się zachwycić, skoro zdecydowali się kupić prawa do ekranizacji jeszcze przed jego premierą. Czyżby więc zapowiadał się kolejny hit sygnowany nazwiskiem American McGee? Przekonamy się o tym już wkrótce.

Linki do stron powiązanych z tematem:

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej