Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 14 marca 2007, 10:35

autor: Marek Grochowski

Historia serii Grand Theft Auto – część 4

Przygód z serią Grand Theft Auto ciąg dalszy. Dzisiaj zmieniamy klimaty, by z chłodnego Nowego Jorku przenieść się do słonecznego Miami, miasta będącego inspiracją dla twórców Vice City. W błyskawicznym tempie teleportujemy się więc do roku 2002, kiedy to kolejna odsłona sagi Rockstar Games uszczęśliwiła posiadaczy konsol PlayStation 2.

Przygód z serią Grand Theft Auto ciąg dalszy. Dzisiaj zmieniamy klimaty, by z chłodnego Nowego Jorku przenieść się do słonecznego Miami, miasta będącego inspiracją dla twórców Vice City. W błyskawicznym tempie teleportujemy się więc do roku 2002, kiedy to kolejna odsłona sagi Rockstar Games uszczęśliwiła posiadaczy konsol PlayStation 2.

Historia serii Grand Theft Auto – część 4 - ilustracja #1

Należy zacząć od tego, że zanim twórcy gry rozpoczęli prace nad swym dziełem, dokładnie zwiedzili metropolię na Florydzie, aby móc odwzorować tamtejsze budynki oraz roślinność w swym wirtualnym projekcie. Skutki tych zabiegów są zresztą widoczne na poniższych screenshotach. Programiści czerpali także garściami z licznych dzieł kinematografii, jak „Scarface” czy kultowi „Policjanci z Miami” Trzeba również wspomnieć, że VC winno się traktować jako prequel GTA 3, gdyż jego akcja dzieje się w latach 80., czyli o kilkanaście wiosen wcześniej niż historia opowiedziana w „trójce”.

Głównym bohaterem opisywanego dzieła jest niejaki Tommy Vercetti (hmm, Vercetti?), dojrzały gangster, który po latach więziennej odsiadki dał się wciągnąć w handel narkotykami. Niestety podczas jednej z dealerskich transakcji ktoś go wystawił i nasz podopieczny stracił ogromną sumę pieniędzy, które pożyczył od dawnego przyjaciela. Teraz musi szybko odzyskać zaginione pliki studolarówek, aby nie ściągnąć na siebie gniewu swego „dobroczyńcy”. W zrealizowaniu tego celu musi mu pomóc nieustraszony gracz.

Historia serii Grand Theft Auto – część 4 - ilustracja #2

W opisywanej tu odsłonie GTA deweloperzy postanowili położyć duży nacisk na fabułę – nie mamy już do czynienia z wiecznie milczącym Claude’m, lecz z jego bardziej wygadanym i humorystycznie usposobionym odpowiednikiem. Także nasi zleceniodawcy są bardziej charakternymi postaciami, co udało się osiągnąć poprzez zatrudnienie do podkładania im głosów profesjonalnych aktorów z Hollywood. Wśród artystów występują m.in. Burt Reynolds, Philip Michael Thomas czy gwiazda filmów dla dorosłych, Jenna Jameson.

Jeśli chodzi o sprawy ściśle gameplay’owe, Vice City w stosunku do swego poprzednika oferuje nam mnóstwo nowinek. Pojawiła się chociażby możliwość latania samolotami i helikopterami czy też opcja jazdy na motocyklach (począwszy od podróbki Harley’a Davidsona – Freeway’a, a skończywszy na ścigaczu PCJ600). Wozy i jednoślady wzbogaciły się ponadto o kolejną strefę uszkodzeń – opony. Sam bohater gry także zyskał nowe możliwości, np. opcję wysiadania z auta… w trakcie jazdy. Niestety Vercetti tak jak jego poprzednik, również nie potrafi pływać i traci punkty życia nawet wtedy, gdy woda sięga mu do pasa.

Co się zaś tyczy zlecanych nam misji, twórcom udało się zaimplementować w tej materii kilka istnych perełek. Ciekawszymi z questów są: prowadzenie pojazdu w stanie wskazującym na spożycie alkoholu (Boomshine Saigon), nierówny wyścig z najlepszym kierowcą w historii GTA (The Driver) czy też pstrykanie niedwuznacznych fotek politykom (Martha’s Mug Shot – Asset). Zadań są dziesiątki, a dostęp do dużej części z nich uzyskujemy po wykupieniu niektórych posiadłości w Vice City. Możliwość nabywania budynków to ważna nowość w serii – dane jest nam zainwestować m.in. w korporację taksówkową, wytwórnię filmów pornograficznych czy też klub ze striptizem albo dyskotekę. Ogrom powstałych w ten sposób opcji został zresztą rozwinięty w kolejnych odsłonach sagi.

Historia serii Grand Theft Auto – część 4 - ilustracja #3

Vice City uznawane jest często za najbardziej klimatyczną część GTA, a to za sprawą swego mocno „wakacyjnego” klimatu. Wszędzie dookoła towarzyszą nam skąpo odziane niewiasty, drogie samochody oraz budowle przedstawione w pastelowych kolorach. Dziecko Rockstar Games zawiera również mnóstwo smaczków, które podkreślają jego kontrowersyjność. Wystarczy tylko wspomnieć o akcesoriach erotycznych, jakie możemy znaleźć na komisariacie policji, napadaniu na Bogu ducha winnych sklepikarzy czy też o kontaktach Tommy’ego z kobietami lekkich obyczajów. Twórcy nie oszczędzają także przedstawicieli mniejszości etnicznych (Haitańczyków i Kubańczyków), którzy swego czasu wytoczyli im proces o dyskryminację rasową. W grze pojawiają się nawet aluzje pod adresem George’a W. Busha oraz Margaret Thatcher, jednak nie przesłania to ogólnego wizerunku Vice City, które ma za zadanie w głównej mierze odstresowywać fanów trzecioosobowych gier akcji.

W relaksowaniu się pomaga podrasowana oprawa wizualna gry (dodano takie szczegóły, jak krople deszczu na ekranie podczas silnych opadów oraz efekt koszul powiewających na wietrze podczas jazdy motocyklem), a także kapitalna ścieżka dźwiękowa, stworzona z utworów, które okupowały czołówki list przebojów w latach 80. W VC słyszymy kawałki nagrane przez takie gwiazdy, jak Ozzy Osbourne, Michael Jackson, Bryan Adams czy zespoły Slayer albo INXS, co dodatkowo podkreśla niepowtarzalną atmosferę towarzyszącą naszym przygodom.

Historia serii Grand Theft Auto – część 4 - ilustracja #4

Tradycyjnie już, w nieco ponad pół roku po premierze nowego GTA na PS2, autorzy zdecydowali się na przeniesienie dzieła na kolejne platformy – PC i Xboksa. Na wszystkich maszynach gra radziła sobie doskonale, pobijając sukces Grand Theft Auto 3. Najbardziej oddanymi fanami produktu okazali się posiadacze konsol PS2, którzy w pre-orderze zamówili aż 4 mln sztuk gry, a po premierze tytułu ruszyli do sklepów z taką ochotą, że projekt w wersji na samą maszynkę Sony rozszedł się w liczbie 13 mln egzemplarzy. Tym samym twórcy cyklu, wspierani przez koncern Take-Two zyskali renomę oraz środki potrzebne im na rozwój świetnie sprzedającej się serii. Co ciekawe, Vie City miało spore problemy z dostaniem się do naszego kraju. Po kilku tygodniach impasu na dystrybucję tytułu zdecydowała się w końcu Cenega. Grę wydano tym razem wyłącznie w angielskiej wersji językowej, co zmobilizowało polską społeczność graczy do tworzenia amatorskich lokalizacji.

Linki do poprzednich części:

Historia serii Grand Theft Auto – część 1

Historia serii Grand Theft Auto – część 2

Historia serii Grand Theft Auto – część 3