Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 30 stycznia 2007, 11:01

autor: Piotr Doroń

Europejskie Okami bez jakichkolwiek dodatków

Producenci i wydawcy gier bardzo często starają się wynagrodzić Europejczykom długi czas oczekiwania na dedykowane im wersje swoich produkcji przy pomocy rozbudowanych zestawów. Wiąże się to zazwyczaj z dołączeniem do nich dodatkowych płyt z ciekawymi materiałami lub innych, równie interesujących gadżetów. Nie będzie to niestety dotyczyć gry Okami oraz firmy Capcom.

Producenci i wydawcy gier bardzo często starają się wynagrodzić Europejczykom długi czas oczekiwania na dedykowane im wersje swoich produkcji przy pomocy różnego rodzaju limitowanych lub kolekcjonerskich edycji tychże wydawnictw. Wiąże się to zazwyczaj z dołączeniem do nich dodatkowych płyt z ciekawymi materiałami lub innych, równie interesujących gadżetów. Nie będzie to niestety dotyczyć gry Okami oraz firmy Capcom, która postanowiła wydać na naszym rynku identyczny komplet, jak w przypadku wrześniowej premiery w Stanach Zjednoczonych.

Europejskie Okami bez jakichkolwiek dodatków - ilustracja #1

Przedstawiciele japońskiej firmy oraz studia Clover (które zostanie zamknięte wraz z końcem marca) nie potwierdzili nawet drobnych zmian w systemie rozgrywki, czy też oprawie audiowizualnej. Oznajmili jedynie, że tak spore opóźnienie tutejszej premiery gry związane jest z długotrwałym procesem lokalizacji. „Skrypt, który musimy przetłumaczyć na kilka europejskich języków ma blisko 1000 stron” – tłumaczył jeden z przedstawicieli.

Europejska premiera Okami odbędzie się 9 lutego 2007 roku. Z kolei Amerykanie grają w tę grę już od 19 września ubiegłego roku. Więcej informacji na jej temat znajdziecie w naszej Encyklopedii. Waszej uwadze polecamy również recenzję napisaną przez Crasha.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej