Niemieckie studio Crytek wystosowało oświadczenie w sprawie beta-testów gry Crysis, które rozpoczęły się w ubiegły poniedziałek. Inicjatywa serwisu FilePlanet spowodowała lawinę pytań do twórców programu, dlatego nasi zachodni sąsiedzi postanowili na nie odpowiedzieć, wyjaśniając przy okazji sporne kwestie.
Niemieckie studio Crytek wystosowało oświadczenie w sprawie beta-testów gry Crysis, które rozpoczęły się w ubiegły poniedziałek. Inicjatywa serwisu FilePlanet spowodowała lawinę pytań do twórców programu, dlatego nasi zachodni sąsiedzi postanowili na nie odpowiedzieć, wyjaśniając przy okazji sporne kwestie.
Jak już zapewne wiecie, przyjmowanie zgłoszeń do beta-testów zostało podzielone na cztery etapy. W pierwszym z nich szansę dano przede wszystkim ludziom zaproszonym przez firmę Crytek i koncern Electronic Arts. Pozostałe wolne miejsca, a było ich naprawdę niewiele, postanowiono oddać tym użytkownikom serwisu FilePlanet, którzy opłacają abonament. Biorąc pod uwagę ograniczoną liczbę miejsc, twórcy gry postanowili nie nagłaśniać rozpoczęcia beta-testów. Dopiero przy okazji drugiej fazy przyjmowania zgłoszeń autorzy planują opublikować duży komunikat, którego z pewnością nie przeoczy żaden serwis poświęcony elektronicznej rozrywce. Nie powtórzy się zatem kłopotliwa sytuacja sprzed kilku dni – zainteresowani testami gracze dowiedzieli się o nich, gdy było już za późno na jakiekolwiek zapisy.
Pozostaje nam zatem uzbroić się w cierpliwość i poczekać na oficjalne ogłoszenie firmy Crytek, które zostanie poświęcone drugiemu etapowi zapisów. Przypominamy, że wszystkie cztery fazy przyjmowania zgłoszeń mają zostać przeprowadzone we wrześniu.
Zapisy na beta-testy przyjmowane będą w tym miejscu.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam

Autor: Krystian Smoszna
Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.