Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 20 kwietnia 2006, 07:43

Co nowego w temacie trzeciego filmu z cyklu Resident Evil?

Dawno nie wspominaliśmy na naszych łamach o nowym filmie z cyklu Resident Evil, a tymczasem okazuje się, że jego produkcja jest już właściwie przesądzona. Jak donosi popularny magazyn Variety, twórcy obrazu dokonali już formalności związanych z angażem aktorów, oczywiście z Millą Jovovich na czele...

Dawno nie wspominaliśmy na naszych łamach o nowym filmie z cyklu Resident Evil, a tymczasem okazuje się, że jego produkcja jest już właściwie przesądzona. Jak donosi popularny magazyn Variety, twórcy obrazu dokonali już formalności związanych z angażem aktorów, oczywiście z Millą Jovovich na czele...

Co nowego w temacie trzeciego filmu z cyklu Resident Evil? - ilustracja #1
Resident Evil

W Resident Evil: Extinction, bo tak teraz nazywa się trzecia odsłona cyklu (pierwotnie mówiono o tytule Resident Evil: Afterlife) zobaczymy wszystkich ważniejszych bohaterów, którzy pojawili się w poprzednim odcinku. W roli Jill Valentine wcieli się ponownie Sienna Guillory, wrócą także: Mike Epps (L.J.), Oded Fehr (Carlos Olivera) i Iain Glen (dr Isaacs). W filmie nie może zabraknąć oczywiście Alice, czyli Milli Jovovich – ten angaż był już jednak znany od dłuższego czasu.

Co nowego w temacie trzeciego filmu z cyklu Resident Evil? - ilustracja #2
Resident Evil: Apocalypse

Fabuła filmu rozpocznie się na pustyni w stanie Nevada. Grupa uciekinierów z miasta Raccoon City pod dowództwem Alice planuje ucieczkę z zagrożonego terytorium do Alaski. Oczywiście, na drodze do celu stać będzie armia żywych trupów, która ma zamiar zabić wszystkich ocalałych. Twórcą scenariusza jest doskonale znany wszystkim wielbicielom serii Paul W. Anderson. Reżyserią zajmie się natomiast Russell Mulcahy, Australijczyk mający na koncie m.in. dwie pierwsze odsłony Nieśmiertelnego z Christopherem Lambertem.

Zdjęcia do filmu rozpoczną się już w przyszłym miesiącu. Pierwotnie ekipa chciała zrobić je w Australii, ale wskutek dwumiesięcznego opóźnienia zdecydowano się na Meksyk.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej